Cztery zespoły z naszego, beskidzkiego regionu rywalizują w tym sezonie w III lidze opolsko-śląskiej, grupie południowej. Wśród nich są trzy drużyny z Bielska-Białej i LKS Czaniec. Wspólnie z Mariuszem Wójcikiem, szkoleniowcem czanieckiej ekipy, podsumowaliśmy premierową serię gier. LKS Czaniec_1

- Po naszym meczu z Rekordem spodziewałem się więcej, zarówno jeśli chodzi o grę, jaki i o wynik. Szkoda, że nie udało się wygrać. Prowadziliśmy, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń, ale niestety straciliśmy bramkę i dwa punkty. Słabo weszliśmy w mecz. Przez pierwsze 15-20 minut gospodarze dominowali. Nie powinniśmy tak grać w defensywie. Cofnęliśmy się zbyt głęboko. W szeregach Rekordu jest kilku zawodników obdarzonych dobrymi warunkami fizycznymi. Rywal próbował to wykorzystać. Szukał stałych fragmentów gry i długich podań. Po słabym początku było dużo lepiej. Po przerwie kontrolowaliśmy przebieg boiskowych wydarzeń, ale nie udało się zwyciężyć. Remis na boisku silnego zespołu oceniam jednak pozytywnie. Za nami pierwsze spotkanie, przed środowym będziemy mądrzejsi.

Remisy BKS-u i rezerw Podbeskidzia nie są dla mnie zaskoczeniem. Moim zdaniem nasz grupa jest dużo mocniejsza od północnej, mocniejsza i bardzo wyrównana. W tej lidze nie będzie łatwych spotkań. Każdy z każdym może powalczyć.

Wyniki 1. kolejki: Rekord Bielsko-Biała - LKS Czaniec 1:1 (0:0) Pniówek Pawłowice Śląskie - Podbeskidzie II Bielsko-Biała 1:1 (0:1) Odra Wodzisław Śląski - BKS Stal Bielsko-Biała 0:0 Przyszłość Rogów - Górnik II Zabrze 0:0 Czarni Otmuchów - Polonia Głubczyce 0:2 (0:0) Nadwiślan Góra - LZS Leśnica 3:0 (1:0)