
Piłka nożna - Liga Okręgowa
WSS Wisła: Dobrze, a nawet bardzo dobrze
Spore obawy dotyczące poziomu piłkarskiego można było żywić patrząc na zmiany kadrowe, jakie latem nastąpiły w klubie z Wisły. Okazały się one po części bezpodstawne.
Start do przewidzenia
Wiślańska drużyna przez lata należała do ścisłej „szpicy” ligi okręgowej. Bez Szymona Płoszaja, Dariusza i Bartłomieja Ruckiego, Kamila Kotrysa, czy Dariusza Juroszka to już jednak zupełnie inna drużyna. W sezon piłkarze z Wisły weszli nieoczekiwaną wygraną 3:2 w Puńcowie, ale wkrótce boleśnie zderzyli się z rzeczywistością. 1:5 ulegli ekipom z Drogomyśla oraz Skoczowa, następnie nie sprostali beniaminkowi z Rajczy, by stracić punkty również po remisie w Bestwince. – Spodziewaliśmy się trudnego początku rozgrywek i rzeczywiście można było mieć obawy o to, co będziemy w stanie jesienią osiągnąć – przyznaje trener Tomasz Wuwer.
Spektakularna poprawa
Po skomplikowanej fazie wstępnej sezonu wiślanie znaleźli właściwy rytm. Wygrali m.in. na boiskach Górala i Pasjonata, zgromadzili 25 „oczek” i finiszowali w środku stawki. – Cel został zrealizowany. Rundę oceniam na plus, bo zespół świetnie sobie poradził w tych okolicznościach. Kiedy poziom zgrania się poprawił wyniki były już na miarę możliwości aktualnych możliwości – klaruje Wuwer.
Młodość i doświadczenie
W WSS Wisła w sezonie 2018/2019 prym wiodą młodzi zawodnicy. Swoją obecność na boiskach „okręgówki” bardzo solidnie zaznaczyli m.in. trzej 18-latkowie – Jakub Marekwica, Jakub Niemczyk oraz Szymon Woźniczka, którzy łącznie zadbali o dwucyfrową liczbę goli dla ekipy z Wisły, wliczając w to również mecze pucharowe, okraszone awansem do finału na szczeblu podokręgu.
Nie sposób nie odnotować, że rutyną i ograniem młodszym kolegom umiejętnie pomogli jesienią bramkarz Andrzej Nowakowski, obrońcy Mateusz Tomala i Mariusz Pilch, czy napastnik Sebastian Juroszek. – Zespołowość to niewątpliwie nasz atut – zauważa szkoleniowiec wiślan.
Jesień WSS Wisła w pigułce:
Punkty: 25
Stosunek bramkowy: 30-29
Bilans łączny: 7 zwycięstw – 4 remisy – 6 porażek
Bilans domowy: 2 – 1 – 5 (bramki 15-17)
Bilans wyjazdowy: 5 – 3 –1 (bramki 15-12)
Najwyższe zwycięstwo: 4-1 ze Spójnią Zebrzydowice (dom)
Najwyższa porażka: 1-5 z Błyskawicą Drogomyśl (wyjazd) i z Beskidem Skoczów (dom)
Najlepszy strzelec: Krystian Strach – 7 goli
Wiślańska drużyna przez lata należała do ścisłej „szpicy” ligi okręgowej. Bez Szymona Płoszaja, Dariusza i Bartłomieja Ruckiego, Kamila Kotrysa, czy Dariusza Juroszka to już jednak zupełnie inna drużyna. W sezon piłkarze z Wisły weszli nieoczekiwaną wygraną 3:2 w Puńcowie, ale wkrótce boleśnie zderzyli się z rzeczywistością. 1:5 ulegli ekipom z Drogomyśla oraz Skoczowa, następnie nie sprostali beniaminkowi z Rajczy, by stracić punkty również po remisie w Bestwince. – Spodziewaliśmy się trudnego początku rozgrywek i rzeczywiście można było mieć obawy o to, co będziemy w stanie jesienią osiągnąć – przyznaje trener Tomasz Wuwer.
Spektakularna poprawa
Po skomplikowanej fazie wstępnej sezonu wiślanie znaleźli właściwy rytm. Wygrali m.in. na boiskach Górala i Pasjonata, zgromadzili 25 „oczek” i finiszowali w środku stawki. – Cel został zrealizowany. Rundę oceniam na plus, bo zespół świetnie sobie poradził w tych okolicznościach. Kiedy poziom zgrania się poprawił wyniki były już na miarę możliwości aktualnych możliwości – klaruje Wuwer.
Młodość i doświadczenie
W WSS Wisła w sezonie 2018/2019 prym wiodą młodzi zawodnicy. Swoją obecność na boiskach „okręgówki” bardzo solidnie zaznaczyli m.in. trzej 18-latkowie – Jakub Marekwica, Jakub Niemczyk oraz Szymon Woźniczka, którzy łącznie zadbali o dwucyfrową liczbę goli dla ekipy z Wisły, wliczając w to również mecze pucharowe, okraszone awansem do finału na szczeblu podokręgu.
Nie sposób nie odnotować, że rutyną i ograniem młodszym kolegom umiejętnie pomogli jesienią bramkarz Andrzej Nowakowski, obrońcy Mateusz Tomala i Mariusz Pilch, czy napastnik Sebastian Juroszek. – Zespołowość to niewątpliwie nasz atut – zauważa szkoleniowiec wiślan.
Jesień WSS Wisła w pigułce:
Punkty: 25
Stosunek bramkowy: 30-29
Bilans łączny: 7 zwycięstw – 4 remisy – 6 porażek
Bilans domowy: 2 – 1 – 5 (bramki 15-17)
Bilans wyjazdowy: 5 – 3 –1 (bramki 15-12)
Najwyższe zwycięstwo: 4-1 ze Spójnią Zebrzydowice (dom)
Najwyższa porażka: 1-5 z Błyskawicą Drogomyśl (wyjazd) i z Beskidem Skoczów (dom)
Najlepszy strzelec: Krystian Strach – 7 goli