Wiślanie sobotni sparing zaliczą do bardzo udanych, choć wynik spotkania otworzyli zawodnicy ze Skalitego. Zawodnicy z Wisły nie zamierzali jednak roztrwonić optycznej przewagi, którą mieli od pierwszego gwizdka sędziego. Dwie bramki Damiana Stawickiego w pierwszej części gry dały reprezentantowi "okręgówki" zwycięstwo. – Progres w naszej grze jest wyraźny. Zagraliśmy najlepszy sparing tej zimy. Kontrolowaliśmy przebieg meczu, choć mogliśmy zdobyć więcej bramek – ocenił trener WSS Wisły, Tomasz Wuwer.

Jedynym powodem do zmartwień jakie może mieć nasz rozmówca to problemy kadrowe. Zaledwie 12 zawodników stawiło się na spotkanie ze Slovanem. Czy zatem planowane są jakieś wzmocnienia w drużynie z Wisły. – Największym wzmocnieniem naszej kadry będą piłkarze, którzy powrócą po kontuzjach i chorobach. Wśród nich jest Dariusz Juroszek, Bartłomiej Rucki oraz Szymon Płoszaj. Wtedy będziemy spokojniejsi i z optymizmem będzie można patrzeć na rundę wiosenną – mówi Wuwer.