Krótko po zakończeniu jesiennych rozgrywek z klubem z Puńcowa za porozumieniem stron rozstał się Wojciech Gumola. Włodarze Tempa namawiali wprawdzie szkoleniowca, aby ten dokończył sezon na ławce trenerskiej drużyny, czyniąc to jednak bezskutecznie.

Znalezienie następcy okazało się przedsięwzięciem niełatwym. Wśród potencjalnych kandydatów przewijało się kilka nazwisk, m.in. Tomasza Wróbla, który jeszcze jesienią odpowiadał za wyniki LKS-u '99 Pruchna. Pod uwagę brana była również opcja Adama Olszara w roli trenera grającego. Ostatecznie na taki wariant się zdecydowano, ale szkoleniową misję powierzono... Michałowi Pszczółce.

Dla 30-latka, który wciąż jest czynnym piłkarzem Tempa, a w minionej części rozgrywek zaliczył 8 ligowych meczów w barwach puńcowskiego klubu, będzie to debiut w roli trenera zespołu seniorów. Pszczółka zbierał dotąd szkoleniowe szlify prowadząc grupy młodzieżowe Piasta Cieszyn oraz Kuźni Ustroń.