Pasjonat Dankowice aby w dalszym ciągu liczyć się w walce o promocję do IV-ligi, w meczu z Cukrownikiem Chybie musiał zapunktować. Czołowy zespół bielskiej "okręgówki" zrobił to w najkorzystniejszy z możliwych sposób.

Pasjonat rr

- To było bardzo ciężkie spotkanie. Cukrownik postawił nam bardzo trudne warunki. Wynik nie oddaje przebiegu spotkania. W pierwszej połowie to rywal lepiej się prezentował i miał więcej sytuacji. Szwankowała u niego jednak skuteczność - skomentował pierwsze 45. minut spotkania w Dankowicach trener gospodarzy Artur Bieroński. Premierowa odsłona potyczki mimo, że w sytuacje podbramkowe obfitowała to żadnych zdobyczy bramkowych nie przyniosła. Największy niedosyt z całą pewnością może odczuwać Cukrownik, który raz po raz zagrażał "świątyni" strzeżonej przez Adriana Śmiłowskiego.

Znacznie skutecznej było po zmianie stron. Już w 50. minucie Pasjonat mógł cieszyć się z prowadzenia. Tomasz Magiera zszedł do środka z prawego skrzydła i lewą nogą zakręcił przy słupku. W odpowiedzi piłkarze prowadzeni przez Andrzeja Myśliwca ostemplowali poprzeczkę bramki. Następnie szczęście ponownie uśmiechnęło się do gospodarzy. Wojciecha Sadloka znakomicie obsłużył podaniem Marcin Herman. Pięć minut później było już po meczu. 18-letni Błażej Cięciel z zimną krwią wykorzystał asystę Magiery. W końcówce spotkania drużyna z Chybia pokusiła się o honorowe trafienie. W 83. minucie Błażej Bawoł ze stoickim spokojem pokonał Śmiłowskiego.

Pasjonat Dankowice - Cukrownik Chybie 3:1 (0:0) 1:0 Magiera (50') 2:0 Sadlok (70') 3:0 Cięciel (75') 3:1 Bawoł (83')

Pasjonat: Śmiłowski - Michał Wróbel (72' Tomala), Korczyk (65' Krawczyk), Maciejewski, Małysz, Sadlok (81' Kuszlewicz), Herman, Paw, Magiera, Patroń, Cięciel (77' Szary) Trener: Bieroński

Cukrownik: Nalepa - Adaszek, Feruga, A.Stokłosa, Ułasewicz (90' Ł.Kajstura), Urbańczyk, Zygma (83' Pryczek), Poloczek (83' Mąka), M.Stokłosa, Chmiel (83' R.Szczygielski), Bawoł Trener: Myśliwiec