W sposób wręcz wymarzony Cukrownik Chybie rozpoczął mecz z Tempem Puńców. Goście w 9. minucie prowadzili już 2:0. Tempo_Puncow2

Na listę strzelców w 5. minucie wpisał się Kamil Skowronek, "obsłużył" go w tej sytuacji Łukasz Szczygielski. Pomocnik Cukrownika z bliska skierował futbolówkę do celu. Chwilę później bramkę zdobył "Szczygieł", który po podaniu Łukasza Folka znalazł się w sytuacji sam na sam. - Mieliśmy idealny wynik, szybko objęliśmy prowadzenie, a nie udało nam się wygrać. Jestem zły z tego powodu. Straciliśmy dwa punkty. Niestety nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji i sami sobie strzelaliśmy gole - ocenia niepocieszony Andrzej Myśliwiec, opiekun zespołu z Chybia.

Dwubramkową zaliczkę jeszcze przed przerwą goście roztrwonili. W 15. minucie futbolówkę w pole karne dośrodkował Kamil Różankowski, a do siatki skierował ją Tomasz Morys.  Pod koniec premierowej odsłony ten sam zawodnik zza pola karnego uderzył z woleja nie do obrony. W 56. minucie przyjezdni ponownie wyszli na prowadzenie. Zimną krew w obrębie "szesnastki" zachował Skowronek, podał do nadbiegającego Tomasza Filapka, a ten przymierzył przy słupku. Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało jednak do gospodarzy. Ponownie w rolę asystenta wcielił się Różankowski, a egzekutora Morys. Grający prezes Tempa skompletował w ten sposób hat-tricka. - Straciliśmy dwa punkty. Zapewne to samo powiedział trener gości. Oba zespoły miały swoje okazje, których nie wykorzystały. Ponadto sędzia nie uznał nam bramki. Suma szczęścia i pecha zawsze wychodzi na zero - stwierdza Morys.

Warto zaznaczyć, iż zespołu z Puńcowa z wysokości ławki nie prowadził wyjątkowo Marek Bakun. Opiekuna gospodarzy "zatrzymały" sprawy rodzinne.

Tempo Puńców – Cukrownik Chybie 3:3 (2:2) 0:1 Skowronek (5') 0:2 Ł.Szczygielski (9') 1:2 Morys (15') 2:2 Morys (41') 2:3 Filapek (56') 3:3 Morys (65')

Tempo: Florczykiewicz – Popelka, Olszar, Cholewka, Żwirek, Gros, Różankowski, Bajger (46' Szurman), Światłoch (46' Wrona), Morys (75' Wesołowski), Szyper (80' Przybyła) Trener: Bakun

Cukrownik: Nalepa – Feruga (85' Śmieja), Filapek, Folek, Wawrzyczek, Ł.Kajstura, Miłek (65' J.Kajstura), Poloczek, Skowronek, Stokłosa, Ł.Szczygielski Trener: Myśliwiec