Zacięte i emocjonujące widowisko sparingowe stworzyły dwa zespoły z regionu Żywiecczyzny, które umówiły się na test-mecz w Szczyrku.

Goral rr Ekipa Górala sparing rozpoczęła niefrasobliwie. Miłosz Michalski nie dość, że skapitulował, to jeszcze został pokonany przez kolegę z drużyny Sebastiana Klimka. Defensor żywczan zrehabilitował się po kilku minutach, gdy strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego pokonał golkipera Borów. Przed przerwą oba zespoły wymieniły po kolejnym ciosie. Testowany zawodnik dał prowadzenie przedstawicielowi bielskiej „okręgówki”, tym razem to piłkarze z Pietrzykowic wyrównali. Do bramki dla a-klasowej ekipy znacznie przyczynił się Mateusz Biegun, który sprokurował rzut karny dla przeciwnika.

Starcie ożywiło się po pauzie, na co wpływ miał szybko strzelony gol przez Bory. Ponownie głównym winowajcą był Biegun, ale i cała defensywa Górala tego dnia nie miała najlepszej passy. Ambitna walka żywczan przyniosła ostatecznie efekt pożądany. Indywidualne akcje Michała Gołucha oraz Macieja Koneweckiego wspomnianym zawodnikom przysporzyły szczególnej radości po golach numer trzy i cztery dla drużyny z Żywca.

Mimo wygranej sparingowej o mankamentach swojego zespołu mówił po test-meczu trener Górala, Krzysztof Bąk: – Jak każdy sparing także i ten miał swój cel. Próbowaliśmy dziś grać wysokim pressingiem, ale nie ustrzegliśmy się błędów. Defensywa zdecydowanie wymaga poprawy – zaznaczył szkoleniowiec. – Przed nami dwa mocne tygodnie treningowe, wyniki będą zatem sprawą drugorzędną – skwitował. A w boju żywczanie sprawdzą się po raz kolejny w przyszłą niedzielę w Czechowicach-Dziedzicach przeciwko Podhalance Milówka.

Góral Żywiec – Bory Pietrzykowice 4:3 (2:2) Gole dla Górala: Klimek (z rzutu wolnego), testowany zawodnik, Mic.Gołuch, Konewecki

Góral: M.Michalski – Biegun, testowany zawodnik, Tomiczek, Gąsiorek, Klimek, testowany zawodnik, R.Michalski, Mar.Gołuch, testowany zawodnik, Duraj oraz Gala, P.Miodoński, Konewecki, Staniak, Osmałek, Mic.Gołuch Trener: Bąk