Krystian Papatanasiu (trener Błyskawicy Drogomyśl): Zagraliśmy bardzo dobry mecz, czego owocem było wysokie zwycięstwo 5:0. Spotkanie toczyło się raczej pod nasze dyktando, choć w 2 połowie Czarni mieli kilka okazji, aby zdobyć gola, lecz "na posterunku" był Krzychu Michałowski. W tym wszystkim nie jest jednak najważniejszy wynik, a gra mojego zespołu, który stała na dobrym poziomie. Nie chciałbym też popadać w huraoptymizm, wszystko zweryfikuje liga. Dużym pozytywem jeśli chodzi o ten mecz jest piękne trafienie Mateusza Bawoła z rzutu wolnego. Facet swoje przeżył, wraca po ciężkiej kontuzji i z tego się cieszymy.

Krzysztof Dybczyński (trener Czarnych Jaworze): Dostaliśmy od Błyskawicy zimny prysznic, który paradoksalnie może nam się przydać przed ligą. Nie wyglądaliśmy dobrze w tym spotkaniu, aczkolwiek nie robię z tego wielkiej tragedii. Brakowało nam świeżości, gdyż w ostatnim tygodniu mocniej popracowaliśmy. Uważam jednak końcowy wynik za ciut za wysoki. Powinniśmy się pokusić przynajmniej o honorowe trafienie.