W Zebrzydowicach zdecydowano się postawić na trenera, który w poprzednich sezonach pracował na szczeblu a-klasowym. Piotra Pudę, bo o nim mowa, sympatycy „kopanej” w beskidzkim regionie kojarzyć mogą w przypadku „seniorki” z prowadzenia Olzy Pogwizdów czy w ostatnich sezonach Błękitnych Pierściec, a wcześniej m.in. występów na murawie w barwach Błyskawicy Kończyce Wielkie. Na ławce Spójni uzupełni wakat powstały po rozstaniu z Grzegorzem Łukasikiem w toku wiosennej, średnio udanej dla zebrzydowiczan ligowej kampanii. Rozgrywki „okręgówki” dokończyli pod wodzą Piotra Pastuszaka w roli trenera grającego, ale 12. miejsce w tabeli trudno określić mianem satysfakcjonującego.

Skąd taki szkoleniowy wybór? – Znamy się jeszcze z boiska. Wiem, że to trener z odpowiednim podejściem, które mam nadzieję przyniesie u nas pozytywne efekty – przyznaje wiceprezes klubu z Zebrzydowic Grzegorz Kopiec.

Nowy szkoleniowiec poprowadzi premierowe zajęcia okresu przygotowawczego w przyszłym tygodniu – we wtorek 16 lipca.