W czołowej "20", a jak wiadomo w obecnym sezonie to zdarzenie sporadyczne, zameldował się duet skoczków WSS Wisła w Wiśle - Aleksander Zniszczoł na miejscu 16., a Paweł Wąsek na 18. pozycji. W przypadku obu reprezentantów beskidzkiego regionu lepsze okazały się próby finałowe - odpowiednio długości 131,5 metra i 129 m - po których awansowali w klasyfikacji konkursu. Za 29. miejsce punkty wywalczył w sobotę Piotr Żyła, który lądował na 117 m i 127 m, co też nie mogło wywołać szczególnej radości u "Wewióra". Najbardziej doświadczony z wiślan znalazł się również za innymi kolegami z kadry - 19. Dawidem Kubackim oraz 21. Kamilem Stochem. Jedynie 33. Maciej Kot zakończył konkurs po serii KO.

O emocje do samego końca zmagań w Bischofshofen zadbali za to świetnie dysponowani - Austriak Stefan Kraft i Japończyk Ryoyu Kobayashi. 140 m tego pierwszego w finale dało mu triumf o raptem 1,3 "oczka" przed zawodnikiem najlepszym w całym cyklu. Kraftowi przypadła w udziale 3. lokata, a podium TCS uzupełnił Niemiec Andreas Wellinger. Żyłę jako najlepszego ze skoczków klubu z Wisły sklasyfikowano na miejscu 17.