
Piłka nożna - IV liga
Z IV ligi do „okręgówki”. Ofensywa wzmocniona
Dwóch istotnych posiłków personalnych na wstępie okresu przygotowawczego doznał LKS Bestwina.
Faktem stał się przede wszystkim powrót do Bestwiny snajpera Artura Sawickiego, który po zakończeniu rundy jesiennej bieżącego sezonu zakończył nieszczególnie udaną przygodę z IV-ligowym Drzewiarzem Jasienica. Niespełna 26-letni napastnik na wyższym szczeblu rozgrywek występował wiosną ubiegłego roku, tylko raz w tym okresie zdołał wpisać się na listę strzelców. Dorobek sezonu obecnego to z kolei ledwie 238 ligowych minut Sawickiego oraz ponownie jedno trafienie w meczu Pucharu Polski, co stanowi skromny dorobek, jak na zawodnika ofensywnego.
W Bestwinie liczą, że nowy-stary piłkarz w barwach LKS-u skuteczność szybko odzyska, a dopomóc mu w tym ma m.in. Krystian Patroń. Równolatek Sawickiego reprezentował w ostatnim czasie innego beskidzkiego przedstawiciela IV ligi śląskiej – MRKS Czechowice-Dziedzice, zwłaszcza po awansie zespołu z „okręgówki” rzadziej miał okazję do demonstrowania swoich umiejętności. Dość wspomnieć, że ledwie jedno spotkanie w tym sezonie zaliczył na pełnym dystansie czasu gry. Były pomocnik Pasjonata Dankowice i Podbeskidzia Bielsko-Biała został przez klub z Bestwiny wykupiony od dotychczasowego pracodawcy na zasadzie transferu definitywnego.
W Bestwinie liczą, że nowy-stary piłkarz w barwach LKS-u skuteczność szybko odzyska, a dopomóc mu w tym ma m.in. Krystian Patroń. Równolatek Sawickiego reprezentował w ostatnim czasie innego beskidzkiego przedstawiciela IV ligi śląskiej – MRKS Czechowice-Dziedzice, zwłaszcza po awansie zespołu z „okręgówki” rzadziej miał okazję do demonstrowania swoich umiejętności. Dość wspomnieć, że ledwie jedno spotkanie w tym sezonie zaliczył na pełnym dystansie czasu gry. Były pomocnik Pasjonata Dankowice i Podbeskidzia Bielsko-Biała został przez klub z Bestwiny wykupiony od dotychczasowego pracodawcy na zasadzie transferu definitywnego.