Z kapitanem beniaminka
BBTS Bielsko-Biała zasadniczą fazę PlusLigi zakończył na ostatnim miejscu w tabeli. Siatkarze beniaminka staną niebawem przed szansą na poprawę nastrojów we własnym gronie oraz wśród kibiców. Grzegorz Kokociński zapewnia, że zespół zamierza powalczyć o zwycięstwa w play-out. SportoweBeskidy.pl: Faza zasadnicza przeszła do historii. Co kapitan ostatniego zespołu w tabeli może powiedzieć na jej temat? Grzegorz Kokociński: Nie jesteśmy z siebie zadowoleni. Nie możemy być. Przez większą część rozgrywek zajmowaliśmy ostatnie miejsce w tabeli. Generalnie nie ma nad czym się rozwodzić. Graliśmy słabo. Nieco lepiej było w ostatnich meczach. Effector Kielce i warszawska Politechnika były w naszym zasięgu. Przeanalizowaliśmy te porażki i nasze błędy. Patrząc wstecz mogę stwierdzić, że kilka spotkań przegraliśmy na własne życzenie. Drużynę skompletowano tuż przed startem ligi. Niestety na boisku różnica klas często była widoczna. Czas na dokładne podsumowanie sezonu przyjdzie. Po ostatnim meczu wspólnie z trenerem ocenimy nasze poczynania.
SportoweBeskidy.pl: Dostrzega pan jakieś pozytywy po fazie zasadniczej? G.K.: Ciężko wskazać coś konkretnego. Wygraliśmy tylko trzy mecze. W większości spotkań graliśmy słabo. Na pewno jako zespół i klub zebraliśmy cenne doświadczenie, zarówno na płaszczyźnie czysto sportowej, jak i organizacyjnej. Dla mnie każdy sezon to cenna nauka, coś nowego. Jako pozytyw należy ocenić występy w PlusLidze chłopaków z Młodej Ligi.
SportoweBeskidy.pl: W play-out zmierzycie się z gdańskim Treflem, zespołem, z którym w tym sezonie dwukrotnie przegraliście. G.K.: Nie udało nam się w dwóch meczach wygrać nawet seta z Treflem, przegrywaliśmy dość gładko. Łatwo na pewno nie będzie. Drużyna z Gdańska liczyła na więcej. Przed sezonem, ze względu na poczynione wzmocnienia, była typowana przez wiele osób do roli czarnego konia. Dla Trefla dziesiąte miejsce to porażka. Pomimo niepowodzenia naszym rywalom zaangażowania zapewne nie zabraknie. My również zamierzamy powalczyć o zwycięstwo w tej rywalizacji. Wierzę, że przygotujemy się do tych spotkań odpowiednio i wykorzystamy szansę, by wskoczyć na dziesiątą pozycję.
SportoweBeskidy.pl: Dziękuję za rozmowę. G.K.: Dziękuję.