Siatkówka - Tauron Liga
Z parkietu do biura
Po zakończeniu kariery siatkarskiej Aleksandra Jagieło bynajmniej nie zamierza zmieniać otoczenia.
Jak poinformował bialski klub, niezwykle utytułowana siatkarka zdecydowała się zostać w BKS-ie i przyjęła propozycję objęcia stanowiska dyrektora sportowego. Swoją wielką karierę siatkarską Aleksandra Jagieło rozpoczynała właśnie w Bielsku-Białej, do którego przeniosła się zaraz po Szkole Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Sosnowcu, a miało to miejsce w 1999 roku. – Jestem bardzo zadowolony, że tak wybitna postać zdecydowała się zostać w naszym klubie. Jestem także przekonany, że dzięki swojej inteligencji i ogromnemu doświadczeniu Aleksandra Jagieło w nowej roli będzie radziła sobie tak samo dobrze jak na boisku – stwierdził prezes Bialskiego Klubu Sportowego S.A. Andrzej Pyć.
Swej radości, z takiego obrotu spraw nie kryje także Jagieło. – Bardzo się cieszę, że moje życie nadal będzie miało wiele wspólnego z siatkówką. Nigdy nie widziałam się w roli trenera, bo to wiąże się z ciągłymi wyjazdami, których chciałam już uniknąć. Wiem, że funkcja dyrektora sportowego, którą zaproponowano mi w bialskim klubie będzie dla mnie ogromnym wyzwaniem i przynajmniej na początku trudnym zadaniem, ale postaram się nie zawieść osób, które mi zaufały – mówi dwukrotna mistrzyni Europy.
Swej radości, z takiego obrotu spraw nie kryje także Jagieło. – Bardzo się cieszę, że moje życie nadal będzie miało wiele wspólnego z siatkówką. Nigdy nie widziałam się w roli trenera, bo to wiąże się z ciągłymi wyjazdami, których chciałam już uniknąć. Wiem, że funkcja dyrektora sportowego, którą zaproponowano mi w bialskim klubie będzie dla mnie ogromnym wyzwaniem i przynajmniej na początku trudnym zadaniem, ale postaram się nie zawieść osób, które mi zaufały – mówi dwukrotna mistrzyni Europy.