
Z pomocą nowego golkipera
Już w poprzednich meczach Góral Istebna wykazał zwyżkę formy. W miniony weekend doczekał się wreszcie premierowego zwycięstwa w grupie spadkowej „okręgówki”.
Do Istebnej zawitał faworyzowany w przypadku konfrontacji z gospodarzami zespół z Pruchnej. Nic sobie jednak z tego nie robiąc piłkarze Górala rozegrali taki mecz, na który czekali od startu wiosny. Efekt to okazałe zwycięstwo 3:0. – Może nie był to nasz najlepszy występ, ale przez godzinę byliśmy skuteczni – rozpoczyna trener Paweł Michałek, który dodaje: – Jesteśmy do rundy dobrze przygotowani pod względem motorycznym i widać to na boisku. Patrząc typowo piłkarsko do pełni zadowolenia trochę nam brakuje, ale w porównaniu do jesieni widać poprawę.
W odniesieniu premierowego zwycięstwa swój udział miał debiutujący w bramce Górala Dominik Polacek. Słowacki golkiper zasilił szeregi ekipy z Istebnej na zasadzie wypożyczenia w najbardziej do tego odpowiednim momencie, wszak z kontuzjami zmagają się dotychczas występujący w lidze bramkarze, w tym podstawowy Daniel Juroszek. – Ten transfer miał stać się faktem już wcześniej, ale pandemia i zamknięte granice szyki pokrzyżowały – zaznacza Michałek. – To był niewątpliwie jego udany debiut. Pomógł nam w ustabilizowaniu defensywy, dając tak potrzebny spokój przy ustawieniu z trójką obrońców – kończy szkoleniowiec Górala, przeskakującego w tabeli grupy spadkowej LKS Goleszów, z którym zmierzy się już w najbliższy weekend.