- Oczywiście, jechaliśmy po trzy punktu, lecz remis trzeba szanować. Obie okazje miały okazje, aby przechylić szalę wygraną na swoją korzyść, a sam mecz mógł się podobać - przyznaje trener Czarnych Tomasz Wuwer. 

 

Jaworzanie idealnie weszli w to spotkanie. W 6. minucie Szymon Pustelnik zamknął dośrodkowanie z rzutu wolnego i wpakował piłkę do siatki. Czarni w pierwszej części byli stroną przeważającą, jednak nie udokumentowali tego wtórnie w rezultacie. Z szans gości, bliscy szczęścia byli Jakub Jasiński, Ilya Nazdryn-Platnitski oraz Pustelnik. 

 

Po zmianie stron proporcje się zmieniły. Fortuna odważniej nacisnęła na defensywę Czarnych i to przyniosło zamierzony efekt. W 55. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania, po tym, jak napastnik Fortuny skutecznie dopadł do odbitej piłki po rzucie wolnym przez Macieja Szkucika. Po tym zdarzeniu mecz nabrał "rumieńców". Obie ekipy wymieniały cios za ciosem, jednak finalnie stan 1:1 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. Gola na wagę wygranej w drużynie Czarnych szukali w drugiej połowie: Filip Gawlak, Nazdryn-Platnitski czy Dariusz Sierota.