
Z trenerską opcją tymczasową
Trwają rozmowy w kontekście tego, kto w dalszej części sezonu w lidze okręgowej poprowadzi zespół GKS-u Radziechowy-Wieprz.
– Postawimy tym razem raczej na trenera z większym doświadczeniem – przyznaje Krzysztof Ćwikła, prezes GKS-u, który dodaje zarazem, że podjęcie optymalnej decyzji wymaga nieco więcej czasu. – Rozmowy trwają, ale nie chcemy się spieszyć. Dlatego do końca rundy jesiennej, a jak wiadomo pozostało już niewiele meczów do rozegrania, będzie to opcja tymczasowa – podkreśla sternik reprezentanta „okręgówki”.
Wakat na trenerskim stołku ma związek z faktem, iż po ostatnim meczu w Drogomyślu – przegranym przez GKS 1:2 mimo prowadzenia – rezygnację z funkcji złożył Michał Trojak. Poczynaniami „Fiodorów” dowodził więc krótko, bo od startu sezonu 2023/2024. – To z całą pewnością chłopak „z papierami”. Ma dużą wiedzę, prowadził fajne treningi, ale coś nie grało, bo wyniki osiągaliśmy poniżej oczekiwań. Zbieraliśmy wiele pochlebnych opinii od trenerów drużyn przeciwnych, którzy wyrażali zdziwienie, że mamy na koncie aż 5 porażek. Trzeba też przyznać, że szczęście wyjątkowo nam nie sprzyja – nadmienia Ćwikła.
Do rozegrania radziechowianom, sklasyfikowanym na ten moment na 8. miejscu w tabeli z dorobkiem 17 „oczek” w 12. meczach, pozostały jesienią wyłącznie trudne konfrontacje derbowe. W najbliższy weekend podejmą Bory Pietrzykowice, następnie udadzą się do Rajczy, by na zimową przerwę udać się po prestiżowej batalii domowej ze Stalą-Śrubiarnia Żywiec.