Paweł Mruczek/bts.rekord.com.pl
Piłka nożna - III liga
Za bardzo... gościnni
W 30. kolejce III ligi gr. 3 drużyna z Cygańskiego Lasu podejmowała Wartę Gorzów Wielkopolski.
To nie był dobry mecz w wykonaniu "rekordzistów". Gospodarze od początku spotkania dali sobie narzucić warunki gry dyktowane przez niżej notowanego rywala. Największa przewaga Warty była jednak nie w aspekcie piłkarskim, a fizycznym. Przyjezdni kończyli premierową odsłonę z poczuciem niedosytu, gdyż mogli oni ugrać coś więcej aniżeli bezbramkowy remis. Zawodnicy Rekordu nie byli w stanie znacznie zagrozić bramce rywala, choć swoje próby odnotowali Szymon Szymański i Dariusz Rucki.
Co nie udało się Warcie przed przerwą, powiodło się po zmianie stron. W 52. minucie Paweł Posmyk wykorzystał rzut karny za zagranie ręką przez Mateusza Madzię. Chwilę później mogło być 2:0, lecz Tadeusz Grabowski zatrzymał Posmyka w dobrej sytuacji.
W kolejnych fragmentach spotkania "rekordziści" przebudzili się w ofensywie. Niestety, skuteczność nie dopisała bielszczanom w tym starciu. W przeciągu nieco ponad 10 minut gospodarze mieli 4 okazje na zdobycie bramki i doprowadzenia do remisu, lecz ta sztuka nie powiodła się podopiecznym Dariusza Mrózka. W 75. minucie Warta za sprawą trafienia Pawła Krauza ustanowiła rezultat meczu.