Na trudny teren Gwarka Ornontowice udali się po „świąteczne” punkty podopieczni Ireneusza Kościelniaka. Cel? Podtrzymanie serii meczów nieprzegranych na wiosnę.

drzewiarz_jasienica Realizacja zadania przebiegła znakomicie, bowiem od startu Drzewiarz przebieg meczu kontrolował, notując piąty na wiosnę mecz bez porażki! Punkty na święta dla beskidzkiego czwartoligowca zapewniły dwa świetnie wykonane stałe fragmenty gry. Już w 1. minucie pod poprzeczkę uderzył nie do obrony Adam Kozielski. Z kolei w 80. minucie z precyzyjnej wrzutki Roberta Basiury skorzystał główkujący Kamil Sekuła. Wynik 2:0 na korzyść jasieniczan nie oznacza oczywiście, że gospodarze zaprezentowali świąteczną dyspozycję. Gwarek kilka razy zagroził bramce Krzysztofa Michałowskiego. Golkiper Drzewiarza spisywał się jednak pewnie, broniąc m.in. uderzenie z bliskiej odległości w 67. minucie gry. W innych próbach ornontowickim futbolistom brakowało dokładności wykonania. Goście natomiast zrobili swoje i mimo kadrowych problemów po derbach ze Spójnią Landek dowiedli, że z utrzymaniem w stawce IV ligi kłopotów żadnych mieć nie powinni.

Gwarek Ornontowice – Drzewiarz Jasienica 0:2 (0:1) 0:1 Kozielski (1') 0:2 Sekuła (80')

Drzewiarz: Michałowski – Rucki, Romanowicz, Kliber, Lapczyk, Sekuła (88' Borutko), Kozioł (68' Struś), Siuda (75' Greń), Basiura (83' Łoś), Jakowenko, Kozielski Trener: Kościelniak