
Piłka nożna - I liga
Zagrali po góralsku. Ujarzmili wicelidera
Miedź Legnica, która aspiruje do gry w Ekstraklasie i obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli Nice I Ligi podejmowała dziś Podbeskidzie, które zagrało kolejny świetny mecz.
Mecz przez niekorzystną aurę rozpoczął się ze sporym opóźnieniem, które jednak nie zdekoncentrowało "Górali", a wręcz przeciwnie. Bielszczanie pewni siebie wybiegli na plac gry i już po niespełna kwadransie prowadzili 1:0. Wynik meczu otworzył Szymon Sobczak, który na gola zamienił świetne podanie ze skrzydła Adriana Rakowskiego. Chwilę później mógł być remis, lecz kapitalną paradą popisał się bramkarz Podbeskidzia - Wojciech Fabisiak. Gospodarze nieustannie szukali gola dającego wyrównanie, jednak defensywa "Górali" świetnie pilnowała dostępu do własnej bramki i pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem bielszczan.
W drugiej części spotkania również przewagę optyczną miała drużyna z Legnicy, lecz nie przekładało się to w żaden sposób na stworzenie sobie stuprocentowej sytuacji na strzelenie gola. W bramce Podbeskidzia bardzo dobrze spisywał się Fabisiak. Z przodu z kolei bardzo aktywny był Łukasz Sierpina i to on był autorem drugiego gola dla "Górali". Sierpina fantastycznym strzałem z dystansu pokonał bramkarza Miedzi. Wynik 2:0 bielszczanie zdołali utrzymać do końca i tym samym "Górale" mogą się cieszyć z kolejnego zwycięstwa, choć pierwszego w tym sezonie na obcym terenie.
W drugiej części spotkania również przewagę optyczną miała drużyna z Legnicy, lecz nie przekładało się to w żaden sposób na stworzenie sobie stuprocentowej sytuacji na strzelenie gola. W bramce Podbeskidzia bardzo dobrze spisywał się Fabisiak. Z przodu z kolei bardzo aktywny był Łukasz Sierpina i to on był autorem drugiego gola dla "Górali". Sierpina fantastycznym strzałem z dystansu pokonał bramkarza Miedzi. Wynik 2:0 bielszczanie zdołali utrzymać do końca i tym samym "Górale" mogą się cieszyć z kolejnego zwycięstwa, choć pierwszego w tym sezonie na obcym terenie.