Zawód z racji braku awansu do finału Pucharu Polski, ale i zadowolenie z niezłej postawy towarzyszyły ekipie BKS-u Aluprof po meczu półfinałowym z Chemikiem Police.

zawieracz_SB2 Bielszczanki w sobotnim półfinale prowadziły 2:1 w setach, były bliskie odniesienia sensacyjnej wygranej, ale ostatnie słowo w tym meczu należało do policzanek, które dzień później cieszyły się ze zdobycia Pucharu Polski. – Próbowaliśmy wszystkiego, ale nie udało się. W pierwszym secie przestraszyliśmy się rywala. Od drugiego dziewczyny wierzyły, że mogą coś ugrać. Walkę podjęliśmy też w czwartej partii. W piątym, gdy Chemik nam „odjechał” nic nie mogliśmy już zrobić – komentuje wydarzenia potyczki BKS-u Aluprof trener tego zespołu Mirosław Zawieracz, który jednocześnie był zadowolony z postawy swoich podopiecznych na przestrzeni całej konfrontacji z faworytem.

Wiadomo już, że pierwsze mecze fazy play-off bielszczanki rozegrają w Dąbrowie Górniczej w niedzielę i poniedziałek – odpowiednio o godzinie 17:00 i 18:00, następnie rywalizacja z Tauronem Banimexem przeniesie się do Bielska-Białej.