Czerwona latarnia PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej od 11 stycznia przygotowuje się do rundy rewanżowej. W Kobiernicach na rynku transferowym na fajerwerki się nie zapowiada. O utrzymanie drużyna powalczy w składzie podobnym do jesiennych zmagań.

soła kobiernice

- Póki co ciężko mówić o jakimś okresie przygotowawczym - mówi nam Zbigniew Skórzak, szkoleniowiec Soły, która od dwóch tygodni spotyka się dwa razy w tygodniu. Ten stan rzeczy zmieni się już wkrótce. - Obecnie chodzi o poruszanie się, utrzymanie jakiegoś rytmu treningowego. Na poważnie zaczynamy od przyszłego tygodnia, kiedy będziemy trenować już trzy razy w tygodniu. Następnie dojdą również gry kontrolne - tłumaczy Skórzak.

Na chwilę obecną nikt nie zadeklarował chęci opuszczenia Kobiernic. Niektórzy zawodnicy jednak  w dalszym ciągu negocjują warunki dalszego reprezentowania Soły z zarządem. Te, finalizacji powinny doczekać najpóźniej za dwa tygodnie. Czy ktoś natomiast dołączy do zespołu? - Jeśli mówimy o transferach, to już raczej w charakterze uzupełnienia drużyny niż wzmocnienia. Na niektóre pozycje potrzebujemy rywalizacji - kończy były szkoleniowiec Koszarawy Żywiec.