Jedyny przedstawiciel podokręgu skoczowskiego w grupie B „okręgówki”, obejmującej komplet ekip z Żywiecczyzny, zamierza w ligowej stawce solidnie namieszać. I to pomimo statusu beniaminka na owym pułapie rozgrywkowym. – Mamy szeroką kadrę i jeśli frekwencja na treningach się utrzyma, to powinno być dobrze – mówi trener istebnian Rafał Legierski, który z zaciekawieniem odnosi się do nadchodzących zmagań w rundzie jesiennej. – Jesteśmy ciekawi, jak wypadniemy w konfrontacjach z zespołami z innego podokręgu, z którymi do tej pory wiele styczności nie mieliśmy. Już pierwszy mecz z Sołą Rajcza (w niedzielę 26 lipca o godzinie 16:00 w Istebnej – przyp. red.), a więc chyba najpoważniejszym kandydatem do gry w grupie mistrzowskiej, będzie dla nas solidną weryfikacją – uważa szkoleniowiec wicemistrza poprzedniego sezonu skoczowskiej A-klasy.

Istotne dla siły rażenia Górala mają okazać się letnie wzmocnienia, w szczególności posiłki ze Słowacji. Barwy klubu z Istebnej przywdziewał będzie napastnik Pavol Priečko, który do reprezentanta „okręgówki” trafił jako wolny zawodnik. Wartościowym nabytkiem może być także środkowy obrońca Patrik Laš. Znaki zapytania należy na ten moment postawić przy dwóch innych piłkarzach słowackich. Zarówno pomocnik Frederik Tatarka, jak i golkiper Dominik Polaček wyrazili wstępną wolę gry w Góralu, ale aktualnie w treningach drużyny nie uczestniczą.

Dodać warto, że na krótko przed ligą faktem stała się również wymiana zawodników na linii Istebna – Wisła. Szeregi beniaminka zasilił uniwersalny defensor Paweł Michałek, zaś do WSS przeniósł się bramkarz Kacper Fiedor.