Po rundzie jesiennej na szczycie ligowej tabeli jest Orzeł Łękawica. Do drużyny Seweryna Kośca dołączył tylko Kamil Małolepszy ze Skawy Wadowice. To prawdopodobnie jedyny ruch transferowy lidera, choć kilka nazwisk w kontekście klubu z Łękawicy się przewijało. M.in. Szczepan Krakowiak, który do Orła ostatecznie nie trafi. - Tym samym kadra zespołu została zamknięta. Dalszych ruchów nie należy się spodziewać - powiedział Kosiec. Jeśli chodzi natomiast o wątki personalne wicelidera z Puńcowa, to z drużyną pożegnał się Tomasz Wenglorz. Po stronie "zysków" z kolei, z Tempem na pełnych obrotach pracuje już Adrian Gibiec (LKS Goleszów) oraz Tomasz Szyper (Piast Cieszyn). 
 
Gorąco nie jest w 3. sile "okręgówki". Błyskawica nikogo oficjalnie nie pozyskała, zaś dwóch piłkarzy straciła. Znaczącą, choć niezbyt przyjemną, informacją dla drużyny jest fakt, że treningów nie wznowili Damian Żyła i Rafał Dziadek. Podobnie sytuacja ma się w Sole Rajcza, w której tej zimy doszło do zmiany na ławce trenerskiej. Sebastian Gierat wiosną nie skorzysta z usług Mariusza Fijaka. Pod znakiem zapytania stoi także przyszłość snajpera Damiana Salachny i stopera Seweryna Bogdała. - Pracujemy nad 2-3 transferami. Szukamy zawodników, którzy podniosą jakość i poziom drużyny. Kadrę mamy wyrównaną, ale przydałaby się większa rywalizacja. Jeśli chodzi o ubytki, to oprócz wspomnianej wcześniej niepewnej dwójki są pewne znaki zapytania. Na pewno rozstał się z nami Mariusz Fijak - powiedział Gierat. 
 
Spokojna, lecz nie nudna atmosfera panuje w Wiśle. Jedynym wzmocnieniem jest Jakub Niemczyk, który wrócił do WSS po półrocznym wypożyczeniu do MRKS-u Czechowice-Dziedzice. Osłabień, póki co nie odnotowano. W przeciwieństwie do drużyny z Milówki, w której barwach wiosną nie będziemy oglądać Wojciecha Barcika. Bramkarz, który był istotną postacią w układance Mariusza Kozieła, wrócił do GKS-u Radziechowy-Wieprz. Pozyskanie nowego golkipera jest więc obecnie dla Podhalanki kluczowe. 
 
Wiosną mocniejsza powinna być Koszarawa, która zdążyła już potwierdzić pozyskanie Tomasza Janika (GKS Radziechowy-Wieprz) i Jakuba Urbasia (Magura Bystra). - Cieszymy się z tych dwóch transferów, które udało się sfinalizować. Wiemy, że zimą nie jest to łatwe, a dołączają do nas piłkarze, którzy w poprzednich klubach decydowali o sile ofensywnej i strzelali gole. Wierzę, że będą to dla nas solidne wzmocnienia - skomentował Tomasz Fijak, trener Koszarawy. Po stronie strat należy odnotować: Michała Garncarczyka (Soła Żywiec), Roberta Pichetę i Damiana Sanetrę (szukają klubu) oraz Szymona Gacha, który ma zostać wypożyczony do Drzewiarza Jasienica.

W Zebrzydowicach nic "klepnięte" jeszcze nie zostało. Niewykluczone jednak, że do Spójni ktoś tej zimy trafi, wszak drużyna potrzebuje poszerzenia kadry. - Nie wyglądamy, jak klub z "okręgówki" jeśli chodzi o frekwencje. Ta pozostawia dużo do życzenia. Mam nadzieję, że ulegnie to poprawie, choć wpływ na to mają różne czynniki. Jesteśmy po kilku rozmowach i wierzę, że w lutym ruszymy z pracą pełną parą. Przed nami jest sporo do zrobienia - mówił w niedawnej rozmowie z naszym portalem trener Piotr Szwajlik
 
Przegląd kadr zespołów z miejsc 9-16 tabeli Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej na naszych łamach już wkrótce.