Nie osiągnęli celu w potyczce z Orłem Mokre podopieczni Wojciecha Jarosza. Przeciwnik nastawił się na grę o jeden punkt, wobec nieskuteczności Drzewiarza cel osiągnął. Niezłą okazję na otwarcie wyniku zmarnował Dariusz Łoś, następnie głową chybił Dawid Gola. Przed szansą na wpisanie się na listę strzelców dwukrotnie stanął Maksymilian Wojtasik, raz przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, raz uderzył niecelnie. Paweł Chojnacki i Filip Gajda również nie wykorzystali wypracowanych przez zespół sytuacji, to już po zmianie stron. Piłkarze beniaminka Kacpra Szymalę do poważnego wysiłku zmusili tylko raz, uderzonej z rzutu wolnego piłki nie złapał, gdyż ta odbiła się od słupka. 
 
Mieliśmy w tym meczu dużą przewagę, mieliśmy swoje sytuacje, ale nie wykorzystaliśmy żadnej. Musze przyznać, że przeciwnik dobrze się bronił, dobry występ zaliczył golkiper Orła. Gdybyśmy wykorzystali jedną z kilku okazji, mecz miałby zupełnie inne oblicze – mówi nam trener Jarosz.
 
Protokół meczowy poniżej.