2. kolejka – „okręgówka” w pigułce
Mecz kolejki, niespodzianka, bohater, rozczarowanie i liczby – w tych kategoriach odnosimy się tytułem subiektywnego podsumowania naszej redakcji do weekendowych gier w Bielskiej Lidze Okręgowej.
Mecz kolejki. MRKS Czechowice-Dziedzice – LKS Bestwina. Nie od dziś wiadomo, że zwłaszcza na tym szczeblu rozgrywek derby wzbudzają emocje szczególne. Drużyny z sąsiadujących ze sobą gmin do meczu w Czechowicach-Dziedzicach przystępowały z nieoczekiwanie zerowym dorobkiem punktowym, po inauguracyjnych porażkach. W sobotę nadzwyczajnego poziomu piłkarskiego nie było, ale walki, zaangażowania i zaciętości z obu stron pod dostatkiem. Losy ciekawej potyczki ważyły się dodatkowo do samego końca, co przedmeczowe nastroje potwierdziło w pełni.
Niespodzianka. Metal Skałka Żabnica. Z lepszym punktowym efektem piłkarze z Żabnicy rywalizowali nie w minioną sobotę, ale tydzień wcześniej. Co nie zmienia faktu, że obraz Metalu Skałki także po przegranym spotkaniu jest jak najbardziej pozytywny. W poprzednim sezonie żabniczanie z trudem utrzymali status drużyny klasy okręgowej, ale w nowym prezentują się znacznie solidniej. W 2. kolejce nie sprostali Spójni Landek, głównemu faworytowi rozgrywek, przegrywając u siebie 1:2. Ale, że gościom łatwo nie było świadczą zdobyte gole przez Spójnię z rzutów karnych, w tym jeden już w doliczonym czasie gry.
Bohater. Dariusz Rucki. Transfer 26-letniego pomocnika z Nadwiślana Góra do zespołu z Wisły był jednym z hitów tego lata w beskidzkim futbolu. Dlaczego? Odpowiedź bardzo namacalną otrzymaliśmy w sobotę. Wiślanie pokonali na własnym terenie Czarnych Jaworze 4:0, a Dariusz Rucki miał udział przy wszystkich golach swojej drużyny. Sam strzelił gola numer trzy, przy pozostałych – autorstwa Wojciecha Małyjurka – uczestniczył zaliczając asysty.
Rozczarowanie. Cukrownik Chybie. Nie tak wyobrażono sobie początek sezonu 2014/2015 w Chybiu. Pewnym tylko usprawiedliwieniem postawy Cukrownika jest to, że na wstępie drużyna trenera Andrzeja Myśliwca mierzyła się z mocnymi rywalami w charakterze zespołu przyjezdnego. W Wiśle Cukrownik przegrał 0:3, w Ustroniu – aż 0:4. I chyba zarówno postawa w szeregach obronnych, jak i w ofensywie spędza jak na razie sen z powiek społeczności skupionej wokół ekipy z Chybia, która swoich sympatyków zawodzi.
Liczby. 9 – tyle goli piłkarze drużyn „okręgówki” zdobyli w minionej kolejce w pierwszych połowach meczów, co stanowi ledwie około 30 procent wszystkich odnotowanych bramek.
0 – remisów w 2. kolejce nie odnotowaliśmy, gdy natomiast spojrzymy w tabelę 0 widnieje przy liczbie straconych goli Pasjonata i KS Wisły oraz strzelonych w przypadku Cukrownika oraz Czarnych
6 – gospodarze byli w weekendowej serii spotkań mało gościnni, o czym przekonali się przyjezdni w Czechowicach-Dziedzicach, Dankowicach, Pruchnej, Ustroniu, Wiśle i Porąbce.
4 – emocje w meczach „okręgówki” do samego końca! Cztery razy wynik potyczek zmieniał się, gdy już kibice przygotowywali się do opuszczenia trybun, a więc w ostatniej minucie czasu regulaminowego bądź już w doliczonym.
3 – wszyscy trzej beniaminkowie musieli uznać wyższość drużyn bardziej ogranych na tym szczeblu. To zarazem liczba najefektowniej trafiającego do siatki w 2. kolejce, Wojciecha Małyjurka.
2 – Adrian Sikora i Dawid Frąckowiak o dwa gole powiększyli swój strzelecki dorobek w tym sezonie, potwierdzając aspiracje walki o koronę króla tego zestawienia. Z dwóch trafień w weekend cieszyli się ponadto – Wojciech Sadlok, Mateusz Zaczek i Adam Brzyszkowski.