A jak aspiracje – Przed obecnym sezonem nie było szumnych zapowiedzi awansu, wzorem lat poprzednich, które zazwyczaj obracały się przeciwko "Góralom". I może to i dobrze? Wszak 5. lokata to bardzo dobry rezultat po rundzie, a aspiracje na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej wciąż nie są marzeniem ściętej głowy, ale ..., ale o tym później. 

B jak blamaż – Nie da inaczej podsumować "wojaży" Podbeskidzia w rozgrywkach Pucharu Polski, gdzie bielszczanie po dogrywce musieli uznać wyższość III-ligowej Wisły Sandomierz. 

C jak "cegła" – W minionej rundzie trzykrotnie zawodnicy spod Klimczoka byli karani czerwoną kartką. Więcej razy "cegłę" ujrzeli piłkarze z Katowic, Suwałk, Niecieczy i Krakowa. 

D jak dominator – Ostatnie miesiące należały do Łukasza Sierpiny. Doświadczony pomocnik przeżywa drugą młodość i obecnie przoduje w klasyfikacji kanadyjskiej z 8 bramkami i taką samą ilością asyst. 

E jak Ekstraklasa – Pamiętam, że gdy Podbeskidzie było w Ekstraklasie, to było w zupełnie innym piłkarskim świecie. Dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby do Ekstraklasy wrócić, bo tam jest miejsce tego klubu i nad tym będę bardzo mocno pracował – stwierdził nowy prezes Podbeskidzia, Bogdan Kłys. Kto wie, może kiedyś? Bo w najbliższym czasie, jakoś ciężko to sobie wyobrazić. 

F jak frekwencja – Tu nastąpił wyraźny regres. Średnio 2400 widzów przyciągnęli na trybuny Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej "Górale" w rundzie jesiennej. Jest to 5 rezultat w Fortuna I Lidze. Dla porównania. pod koniec zeszłej rundy jesiennej na mecze Podbeskidzia przychodziło średnio 5420 widzów. 

G jak gościnność – Piękna, polska cecha, lecz niekoniecznie dobra w piłce nożnej. "Górale" tylko 3 razy zdobyli komplet punktów przed własną publiczność, 4 razy uznając wyższość rywali, a 3 razy remisując. 

H jak HiszpanRoberto Gandara jest pierwszym piłkarzem z Hiszpanii przywdziewającym barwy Podbeskidzia. Jego transfer należy jednak uznać z pewnością za udany, gdyż z przyjemnością patrzy się przede wszystkim na technikę tego piłkarza.

I jak Instat Valerijs Sabala osiągnął wynik 220 punktów wg Instat Index, co dało mu pierwsze miejsce wśród napastników Fortuna 1 Ligi.
 
J jak jokerMiłosz Kozak był najczęściej wchodzącym z ławki rezerwowych zawodnikiem Podbeskidzia (12 razy). 

K jak Krzysztof Brede – Szkoleniowiec zastąpił latem na ławce trenerskiej bielszczan Adama Noconia i trzeba przyznać, że jesień była dla Bredego... różna. Były okresy hossy, były okresy bessy, ale summa summarum końcówka rundy pozwala trenerowi z optymizmem patrzeć w przyszłość.

L jak "Leszczu" Rafał Leszczyński ponownie rozpoczął sezon jako podstawowy bramkarz i ponownie na wskutek kilku fatalnych spotkań został "wygryziony" przez Wojciecha Fabisiaka. Wciąż jest to jednak solidny golkiper, brakuje mu jednak, no właśnie, czego mu brakuje, że dobre występy tak często przeplata słabymi?