
Piłka nożna - IV liga
Beskid już „zleciał”, tercet w opałach
Ekipy ze Skoczowa zabraknie w gronie IV-ligowców w następnym sezonie – to efekt rozstrzygnięć w minionej 29. kolejce rozgrywek. Do samego końca o utrzymanie walczyć muszą piłkarze Podbeskidzia II, Kuźni oraz Spójni, które w weekend zgodnie remisowały.
Wydarzenie.
To, co wydawało się nieuniknione w miniony weekend stało się faktem – skoczowski Beskid nie zdołał utrzymać się na szczeblu IV ligi śląskiej. Degradacja po dwóch sezonach z rzędu na tym poziomie ma wyjątkowo gorzki smak w obliczu klęski 1:7 z Odrą Wodzisław.
Bohater.
– To już jest koniec. Nie narzekałem wcześniej na zdrowie, lecz pech chciał, że u schyłku mojej kariery przydarzyła mi się taka kontuzja – stwierdził w krótkiej rozmowie z naszym portalem grający trener Spójni Bartosz Woźniak. Derby z Drzewiarzem przypłacił złamaniem kości piszczelowej, która definitywnie kończy przygodę piłkarską „Woźnego”.
Plusy i minusy.
+ Choć to dla ekipy z Landeka derby miały znacznie większą stawkę, to Drzewiarz zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami niczego konkurentowi z tej samej gminy nie oddał. Świadczy o tym gol na wagę remisu Damiana Zdolskiego z 95. minuty.
+ Chcemy być na podium – te słowa po kilkakroć na naszych łamach powtarzał wiosną trener LKS-u Czaniec Maciej Żak. Nie były one na wyrost. Po wygranej nad wiceliderem z Bełku najlepszy z beskidzkich IV-ligowców cel ma na wyciągnięcie ręki.
+ Za 280 rozegranych meczów i 100 strzelonych goli w barwach GKS-u Radziechowy-Wieprz klub przy okazji minionego spotkania podziękował swojemu byłemu napastnikowi Piotrowi Trzopowi.
+ Na finiszu rozgrywek czekają nas podwójne emocje derbowe – w Czańcu zagrają bielskie rezerwy, zaś w Ustroniu „Fiodory”.
+ Hat-tricka przeciwko Wilkom zanotował w sobotę napastnik GKS-u Grzegorz Szymoński, który znalazł się dzięki temu na czele tabeli beskidzkich strzelców w lidze.
– Ofensywna niemoc dopadła w niedzielę ekipy „dwójki” Podbeskidzia i Kuźni Ustroń. Przy bezbramkowym podziale punktów obie drużyn wciąż pewne utrzymania być nie mogą i to nawet, jeśli IV ligę opuszczą finalnie 3 zespoły.
– Porażka Beskidu 1:7 to wyrównanie niechlubnego rekordu rezerw Podbeskidzia, które wiosną 0:6 poległy w starciu z bytomską Polonią. Skoczowianie wcześniej 2-krotnie przegrywali po 0:5 – ze Spójnią i tyską „dwójką”.
Wyniki 29. kolejki:
GKS II Tychy – Dąb Gaszowice 0:2 (0:2)
Drzewiarz Jasienica – Spójnia Landek 2:2 (1:1), RELACJA
Beskid Skoczów – Odra Centrum Wodzisław Śląski 1:7 (1:2), RELACJA
Decor Bełk – LKS Czaniec 2:3 (0:0), RELACJA
Unia Racibórz – LKS Goczałkowice-Zdrój 3:0 (1:0)
GKS Radziechowy-Wieprz – Wilki Wilcza 5:2 (2:0)
Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Kuźnia Ustroń 0:0, RELACJA
MKS Lędziny – Bytomski Sport Polonia Bytom 1:4 (0:3)
To, co wydawało się nieuniknione w miniony weekend stało się faktem – skoczowski Beskid nie zdołał utrzymać się na szczeblu IV ligi śląskiej. Degradacja po dwóch sezonach z rzędu na tym poziomie ma wyjątkowo gorzki smak w obliczu klęski 1:7 z Odrą Wodzisław.
Bohater.
– To już jest koniec. Nie narzekałem wcześniej na zdrowie, lecz pech chciał, że u schyłku mojej kariery przydarzyła mi się taka kontuzja – stwierdził w krótkiej rozmowie z naszym portalem grający trener Spójni Bartosz Woźniak. Derby z Drzewiarzem przypłacił złamaniem kości piszczelowej, która definitywnie kończy przygodę piłkarską „Woźnego”.
Plusy i minusy.
+ Choć to dla ekipy z Landeka derby miały znacznie większą stawkę, to Drzewiarz zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami niczego konkurentowi z tej samej gminy nie oddał. Świadczy o tym gol na wagę remisu Damiana Zdolskiego z 95. minuty.
+ Chcemy być na podium – te słowa po kilkakroć na naszych łamach powtarzał wiosną trener LKS-u Czaniec Maciej Żak. Nie były one na wyrost. Po wygranej nad wiceliderem z Bełku najlepszy z beskidzkich IV-ligowców cel ma na wyciągnięcie ręki.
+ Za 280 rozegranych meczów i 100 strzelonych goli w barwach GKS-u Radziechowy-Wieprz klub przy okazji minionego spotkania podziękował swojemu byłemu napastnikowi Piotrowi Trzopowi.
+ Na finiszu rozgrywek czekają nas podwójne emocje derbowe – w Czańcu zagrają bielskie rezerwy, zaś w Ustroniu „Fiodory”.
+ Hat-tricka przeciwko Wilkom zanotował w sobotę napastnik GKS-u Grzegorz Szymoński, który znalazł się dzięki temu na czele tabeli beskidzkich strzelców w lidze.
– Ofensywna niemoc dopadła w niedzielę ekipy „dwójki” Podbeskidzia i Kuźni Ustroń. Przy bezbramkowym podziale punktów obie drużyn wciąż pewne utrzymania być nie mogą i to nawet, jeśli IV ligę opuszczą finalnie 3 zespoły.
– Porażka Beskidu 1:7 to wyrównanie niechlubnego rekordu rezerw Podbeskidzia, które wiosną 0:6 poległy w starciu z bytomską Polonią. Skoczowianie wcześniej 2-krotnie przegrywali po 0:5 – ze Spójnią i tyską „dwójką”.
Wyniki 29. kolejki:
GKS II Tychy – Dąb Gaszowice 0:2 (0:2)
Drzewiarz Jasienica – Spójnia Landek 2:2 (1:1), RELACJA
Beskid Skoczów – Odra Centrum Wodzisław Śląski 1:7 (1:2), RELACJA
Decor Bełk – LKS Czaniec 2:3 (0:0), RELACJA
Unia Racibórz – LKS Goczałkowice-Zdrój 3:0 (1:0)
GKS Radziechowy-Wieprz – Wilki Wilcza 5:2 (2:0)
Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Kuźnia Ustroń 0:0, RELACJA
MKS Lędziny – Bytomski Sport Polonia Bytom 1:4 (0:3)