
Piłka nożna - I liga
Bez Chmiela, Ilieva, Hanzela...
Kilku piłkarzy pożegnało się z bielskim Podbeskidziem. Najgłośniej komentowane jest nieprzedłużenie umowy z Damianem Chmielem.
– Skończyła się moja piękna przygoda z Podbeskidziem. Szkoda, ponieważ myślałem, że będzie trwała jeszcze dłużej. Mogę tylko podziękować wszystkim, którzy mieli do mnie szacunek i wspierali mnie w tych trudnych momentach, bo było ich sporo, a kiedy wychodziłem już na prostą znów dostałem obuchem. Takie życie, wiem, że wiele razy upadałem, ale wierzę, że się podniosę. Przeżyłem w tym klubie wiele spotkań, których nie zapomnę, do końca moim marzeniem było ponownie wrócić z Podbeskidziem do ekstraklasy. Dziękuję wszystkim, z którymi miałem przyjemność pracować przez te wszystkie lata – napisał dziś w mediach społecznościowych Damian Chmiel, który z Podbeskidziem związany był od lat, reprezentując barwy klubu z przerwami od 2009 roku.
Chmiel nie jest jedynym piłkarzem, z którym w Bielsku-Białej zdecydowano się nie przedłużać kontraktu. Barw „Górali” bronić nie będą już Dimitar Iliev, Łukasz Hanzel, Filip Matuszczyk i Kamil Lech. Na listę transferową trafili Słowacy Lubos Kolar i Peter Sladek, zrezygnowano również z usług drugiego trenera Adriana Pajączkowskiego.
Chmiel nie jest jedynym piłkarzem, z którym w Bielsku-Białej zdecydowano się nie przedłużać kontraktu. Barw „Górali” bronić nie będą już Dimitar Iliev, Łukasz Hanzel, Filip Matuszczyk i Kamil Lech. Na listę transferową trafili Słowacy Lubos Kolar i Peter Sladek, zrezygnowano również z usług drugiego trenera Adriana Pajączkowskiego.