
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Błyskawica nie tak piorunująca?
Nie udało się piłkarzom z Drogomyśla zainicjować wiosennych zmagań w „okręgówce” od hat-tricka. Choć przyznać trzeba, że byli tego bardzo bliscy.
Nieoczekiwanie na przeszkodzie rażącej wcześniejszych konkurentów Błyskawicy stanął outsider z Ciśca. Goście prowadzili 2:1, następnie 3:2, ale dali sobie wydrzeć wygraną, ostatecznie po stracie bramki w 90. minucie spotkania na boisku Maksymiliana. Nie tylko z racji ostatniej pozycji w tabeli niedzielnego rywala, znajdującego się na wstępie rundy w ewidentnym „dołku”, ale i własnych zwycięstw, podopieczni trenera Krystiana Papatanasiu liczyli na pełną pulę punktów. – Mogliśmy zakończyć emocje już w pierwszej połowie. Gdy jeszcze wynik był bezbramkowy zmarnowaliśmy trzy „setki”. Nie zrobiliśmy tego, co powinniśmy – klaruje grający szkoleniowiec Błyskawicy, która wcześniej wygrała 2:1 w Pruchnej oraz 5:0 w domowym meczu z LKS-em Leśna.
Co ciekawe, Błyskawica to rywal najwyraźniej dla Maksymiliana „wygodny”, wszak jesienią to w Drogomyślu zespół zamykający stawkę ligi okręgowej sięgnął po jedyne zwycięstwo w obecnym sezonie. – Liczyliśmy, że się zrewanżujemy i podtrzymamy serię wygranych. Dla nas remis to rozczarowanie. Ale sami jesteśmy sobie winni, bo zabrakło nam skuteczności – dodaje Papatanasiu.
Błyskawica plasuje się na 8. miejscu w tabeli, do wyprzedzającego ją Pasjonata traci 4 „oczka”. W święta drogomyślanie podejmą Cukrownika Chybie. Czy Błyskawica znów okaże się wcale nie tak piorunująca, jak zwiastował to start futbolowej wiosny?
Co ciekawe, Błyskawica to rywal najwyraźniej dla Maksymiliana „wygodny”, wszak jesienią to w Drogomyślu zespół zamykający stawkę ligi okręgowej sięgnął po jedyne zwycięstwo w obecnym sezonie. – Liczyliśmy, że się zrewanżujemy i podtrzymamy serię wygranych. Dla nas remis to rozczarowanie. Ale sami jesteśmy sobie winni, bo zabrakło nam skuteczności – dodaje Papatanasiu.
Błyskawica plasuje się na 8. miejscu w tabeli, do wyprzedzającego ją Pasjonata traci 4 „oczka”. W święta drogomyślanie podejmą Cukrownika Chybie. Czy Błyskawica znów okaże się wcale nie tak piorunująca, jak zwiastował to start futbolowej wiosny?