Najbardziej wyrazistymi postaciami na boisku w tym meczu byli bramkarze obu ekip. Golkiper Polonii miał sporo pracy w pierwszych minutach spotkania, gdy jego czujność sprawdzili Mateusz TekieliKamil Gumółka. W pierwszej części rezerwy Rekordu były stroną przeważającą i częściej stwarzającą "szum" pod bramką rywala.

 

W 38. minucie świetną okazję miał Gumółka, lecz znów skuteczną interwencją wykazał się Kacper Dana, znany z występów w Spójni Landek. Następnie z ostrego kąta swojej szansy szukał Jakub Wiertelorz. Tuż przed końcem pierwszej części "na posterunku" był z kolei Wiktor Żołneczko, który instynktownie obronił strzał z bliskiej odległości zawodnika Polonii. 

 

Ta sytuacja była preludium do odważniejszych ruchów Polonii w ofensywie po zmianie stron. W parze z tym jednak nie poszły klarowne sytuacje strzeleckie, oprócz tej z 56. minuty, gdy znów Żołneczko wykazał się umiejętnościami. Rezerwy Rekordu w końcówce chciały się pokusić o wygraną. Groźnie z rzutu wolnego uderzał Tekieli, jednak piłkę "meczową" i w 90. minucie miał Szymon Młocek. Napastnik Rekordu II przegrał jednak pojedynek oko w oko z golkiperem Polonii.