Sparingowa premiera w wykonaniu rezerw Podbeskidzia i Czarnych-Górala Żywiec za nami. W sobotnie popołudnie oba zespoły spotkały się na obiekcie powszechnie znanym jako "Górka". Goral_Zywiec 2Spotkanie trzecioligowej "dwójki" Podbeskidzia z czwartoligową ekipą z Żywca obfitowało w bramki, szczególnie w drugiej połowie, w której padło iż aż sześć. Zarówno przed przerwą, jak i po niej, częściej futbolówkę do siatki kierowali gospodarze, uczynili to siedmiokrotnie. Czarni-Góral odpowiedzieli dwoma trafieniami. Co ciekawe w rolę strzelców wśród przyjezdnych wcielili się nominalni obrońcy - Sebastian Białas i grający trener Piotr Jaroszek.

Opiekun żywieckiej drużyny, pomimo porażki, uznał sparing za wartościowy. - Graliśmy na dwa składy. W drugiej połowie na placu gry pojawiło się sporo juniorów. Zmierzyliśmy się z mocnym zespołem, dobrze ustawionym taktycznie. Mecz mogę uznać za bardzo pożyteczny. Na początku okresu przygotowawczego mocny przeciwnik wskazał nam nasze słabsze strony. Wiemy nad czym musimy pracować. Ciesze się, że zagraliśmy z zespołem trenera Wyroby - ocenił Jaroszek.  Podbeskidzie II Bielsko-Biała - Czarni-Góral Żywiec 7:2 (2:1) Gole dla TSP II: Gladus - 2, Jonkisz - 2, Iskrzycki, Gajda, Urban Gole dla Czarnych-Górala: Białas, Jaroszek

Czarni-Góral: Szczotka - Krasny, Jaroszek, Białas, Małysiak, N.Biegun, Motyka, Osmałek, Łącki, Kitka, Szymoński oraz Michalski, Borak, Berek, Studencki, Echolc, Waluś, Krzus, Adamek, Michulec Trener: Jaroszek