Choć zdaniem trener "Górali" goście niczym szczególnym nie zaskoczyli, to zdołali strzelić aż 3 gole w Bielsku-Białej i odnieść efektowne zwycięstwo. - Nie tak sobie planowaliśmy to spotkanie. Złość jest bardzo duża. To, co mieliśmy robić zostało zrealizowane tylko po części, a elementy przed którymi mieliśmy się zabezpieczać nie funkcjonowały. Stomil nie zaskoczył nas niczym czego byśmy się nie spodziewali - ocenił po spotkaniu zakończonym wynikiem 3:1 na korzyść olsztynian Krzysztof Brede.

Jak dodał, postawa piłkarzy Podbeskidzia daleka była w sobotni wieczór od oczekiwanej. - Zespół Stomilu był bardzo skuteczny i nastawiony na szybki atak. My próbowaliśmy ataku pozycyjnego, ale robiliśmy to zbyt wolno. Nasze decyzje były niewłaściwe, nie tak powinniśmy funkcjonować i to tym bardziej powoduje w nas złość. Trzeba wyciągnąć wnioski, bo tak nie możemy się prezentować - skwitował szkoleniowiec.