W oczekiwaniu na pozwolenie na grę Macieja Iwańskiego w Podbeskidziu, dziś zapadła decyzja o ukaraniu zawodnika za korupcyjną przeszłość...

TSP

Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej ukarała dwóch zawodników za przewinienia korupcyjne. W tym gronie jest Maciej Iwański, który kilka tygodni temu trafił do zespołu Podbeskidzia Bielsko-Biała. Na 32-letniego piłkarza nałożono roczną dyskwalifikację w zawieszeniu na trzy lata. Dodatkowo pomocnik „Górali”, który dobrowolnie poddał się karze zapłacić musi 50 tys. zł. – Wiedzieliśmy, że sprawa jest w toku. Dla nas dobrze, że nie ma zawieszenia piłkarza w trybie natychmiastowym – mówi nam Marcin Zarębski, rzecznik prasowy Podbeskidzia.

Tak czy inaczej na debiut Iwańskiego w bielskich barwach przyjdzie poczekać. Zawodnik wciąż nie ma pozwolenia na grę. Nie jest tajemnicą, że sprawa rozbija się o pieniądze. Poprzedni klub Iwańskiego, turecki Manisaspor, nie chce zapłacić zaległych pieniędzy. W spór zaangażowały się już krajowe federacje, ale na razie bliżej sprecyzowanego terminu wyjścia z impasu trudno oczekiwać...