W pierwszych tygodniach lipca bielszczanie weszli w treningowy reżim. Przygotowania od początku przebiegały pod egidą Adriana Oleckiego, który zastąpił na ławce trenerskiej Wojciecha Fludra. "Górale" mają za sobą dwa sparingi oraz udaną potyczkę pucharową.– Przygotowania przebiegały bardzo intensywnie. Trwały tylko cztery tygodnie, a mamy zupełnie nowy, jeszcze młodszy zespół w porównaniu z poprzednim sezonem. Rozegraliśmy dwa mecze kontrolne, grę wewnętrzną, w której uczestniczyli piłkarze pierwszego zespołu, a także w ubiegły weekend mecz pucharowy. Z każdym dniem organizacja gry ulega pozytywnym zmianom, i jeżeli dalej będziemy poprawiać kolejne szczegóły w naszym pomyśle na grę, to będzie dobrze – zaznacza nowy szkoleniowiec Podbeskidzia II. 

Charakter rezerw Podbeskidzia pozostaje niezmienny jak w poprzednich sezonach. – Druga drużyna to przede wszystkim cel szkoleniowy. Wszyscy widzą, że klub chce wyraźnie postawić na zawodników którzy są naszymi wychowankami, a więc zawodników BBTS Podbeskidzie. W mojej kadrze są zawodnicy, którzy mają potencjał by tak się stało. Mój plan na prowadzenie drugiej drużyny, jest ściśle powiązany z tym co się dzieje w pierwszej drużynie seniorów. Tylko kompatybilna praca pomiędzy pierwszą i drugą drużyną może spowodować, że kolejni wychowankowie debiutujący w pierwszym zespole będą kwestią czasu. Mamy też ustalone, że raz w tygodniu będziemy organizować grę wewnętrzną pomiędzy zawodnikami pierwszego i drugiego zespołu. To jest pomysł trenera Brede dzięki temu rezerwy będą realnie i rzetelnie monitorowane, a piłkarze drugiej drużyny już czują prawdziwą  szansę na dołączenie do pierwszego zespołu – stwierdza Olecki na łamach strony Podbeskidzia.