
Piłka nożna - IV liga
Derby ciekawe i z niespodzianką
Pod znakiem podwójnych derbów z udziałem beskidzkich ekip minęła 11. kolejka w IV lidze śląskiej gr. 2.
Wydarzenie.
Derbowa demolka. To, że mecze o takiej randze rządzą się swoimi prawami, wszyscy wiemy. Nikt jednak nie zakładał, iż potyczka Spójni z Kuźnią będzie tak jednostronna. Landeczanie popis strzelecki zaczęli już... w 1. minucie. Jak się okazało, nie był to jednorazowy "wyskok". Z czasem dominacja Spójni rosła jeszcze bardziej, a najlepszym dowodem na to jest końcowy rezultat. Drużyna z Ustronia zaznała porażki w stosunku 1:5.
Bohater.
Mateusz Skrobol. Zawodnik Spójni był wyróżniającą się postacią w trakcie wcześniej wspomnianych derbów. Pomocnik w przeciągu 12. minut zdobył dwa gole, co podcięło "skrzydła" Kuźni. Oprócz zaliczki bramkowej Skrobola należy docenić także za to, że pracował na placu gry za dwóch.
Plusy i minusy.
+/- Ze względu na zagrożenie epidemiczne nie odbył się mecz Orła Łękawica, który miał zmierzyć się na wyjeździe z Unią Turza Śląska.
+ Nietypowo, bo w piątek, odbyło się derbowe starcie między rezerwami Podbeskidzia a LKS-em Czaniec. - Przeciwnik nastawił się na grę z kontrataku i nas wypunktował. My mieliśmy więcej z gry, ale niestety byliśmy nieskuteczni - przyznał po meczu Adrian Olecki, trener Górali, którzy starcie z LKS-em Czaniec zakończyli bez punktów.
Wyniki 11. kolejki:
Derbowa demolka. To, że mecze o takiej randze rządzą się swoimi prawami, wszyscy wiemy. Nikt jednak nie zakładał, iż potyczka Spójni z Kuźnią będzie tak jednostronna. Landeczanie popis strzelecki zaczęli już... w 1. minucie. Jak się okazało, nie był to jednorazowy "wyskok". Z czasem dominacja Spójni rosła jeszcze bardziej, a najlepszym dowodem na to jest końcowy rezultat. Drużyna z Ustronia zaznała porażki w stosunku 1:5.
Bohater.
Mateusz Skrobol. Zawodnik Spójni był wyróżniającą się postacią w trakcie wcześniej wspomnianych derbów. Pomocnik w przeciągu 12. minut zdobył dwa gole, co podcięło "skrzydła" Kuźni. Oprócz zaliczki bramkowej Skrobola należy docenić także za to, że pracował na placu gry za dwóch.
Plusy i minusy.
+/- Ze względu na zagrożenie epidemiczne nie odbył się mecz Orła Łękawica, który miał zmierzyć się na wyjeździe z Unią Turza Śląska.
+ Nietypowo, bo w piątek, odbyło się derbowe starcie między rezerwami Podbeskidzia a LKS-em Czaniec. - Przeciwnik nastawił się na grę z kontrataku i nas wypunktował. My mieliśmy więcej z gry, ale niestety byliśmy nieskuteczni - przyznał po meczu Adrian Olecki, trener Górali, którzy starcie z LKS-em Czaniec zakończyli bez punktów.
+ Oprócz drużyny z Czańca, która plasuje się na 4. miejscu, do najlepszej "5" IV ligi śląskiej gr. 2 weszli piłkarze Spójni Landek.
– Czechowiczanie po wcześniejszych trzech meczach bez wygranej pod rząd mogli liczyć, że Odra Centrum to przeciwnik dogodny, by się przełamać. Wszelakie jednak nadzieje zostały brutalnie rozwiane. – Źle weszliśmy w mecz. Przy takim podejściu naprawdę trudno myśleć o dobrym wyniku. O to mam do zespołu wielkie pretensje – mówił z dużą dozą niezadowolenia Jarosław Kupis, trener IV-ligowca z Czechowic-Dziedzic.
– 6. porażki w tym sezonie zaznali piłkarze z Radziechów. "Fiodory" na własnym boisku uległy liderowi z Książenic 1:2.
– Czechowiczanie po wcześniejszych trzech meczach bez wygranej pod rząd mogli liczyć, że Odra Centrum to przeciwnik dogodny, by się przełamać. Wszelakie jednak nadzieje zostały brutalnie rozwiane. – Źle weszliśmy w mecz. Przy takim podejściu naprawdę trudno myśleć o dobrym wyniku. O to mam do zespołu wielkie pretensje – mówił z dużą dozą niezadowolenia Jarosław Kupis, trener IV-ligowca z Czechowic-Dziedzic.
– 6. porażki w tym sezonie zaznali piłkarze z Radziechów. "Fiodory" na własnym boisku uległy liderowi z Książenic 1:2.
Wyniki 11. kolejki:
Podbeskidzie II Bielsko-Biała - LKS Czaniec 1:3 (0:0) RELACJA
Rozwój Katowice - GKS II Tychy 3:1 (1:0)
GKS Radziechowy-Wieprz - Unia Książenice 1:2 (0:2)
Jedność '32 Przyszowice - Iskra Pszczyna 1:0 (0:0)
Decor Bełk - Odra Wodzisław Śląski 2:1 (1:0)