Piłka nożna - I liga
Do Barcelony jeszcze trochę brakuje
FC Barcelona będzie się dziś mierzyć Villarealem. Dla wielkiej "Katalonii" będzie to szansa na przedłużenie wspaniałej passy 38. meczów bez ligowej porażki.
A teraz przejdźmy na nasze "lokalne podwórko". "Górale" gościć dziś będą w Katowicach, gdzie o ligowe punkty konfrontować się będą z tamtejszym GKS-em. Statystyka Podbeskidzia jest oczywiście dużo uboższa od FC Barcelony, jednak passa 11. meczów bez porażki w polskich realiach jest swego rodzaju ewenementem. Szczególnie w Nice I lidze. Legnicka Miedź w ostatnim czasie mogła się pochwalić 9. meczami z rzędu, gdzie nie zaznała goryczy przegranej. To jednak zmieniło się po spotkaniu z GKS-em Tychy, gdzie lider zaplecza Ekstraklasy uległ 0:1.
W beskidzkim regionie Podbeskidzie nie jest bynajmniej wyjątkiem. Na szczególną uwagę zasługuje wyczyn zespołu z Bestwinki, który po 18. meczach w tym sezonie wciąż pozostaje niepokonany. Dla lidera AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej – MRKS-u Czechowice-Dziedzice, zwycięstwo z ekipą z Leśnej było 12. spotkaniem bez porażki z rzędu.
Ktoś zada pytanie skąd taki rozstrzał – zaczęliśmy od FC Barcelony, a kończymy na KS Bestwinka. A no, aby pokazać, iż wszystkie ekipy łączy to, że przodują w tabelach swoich lig. Z wyjątkiem Podbeskidzia ... "Górale" plasują się na 10. miejscu w tabeli Nice I ligi. W tych 11. meczach bez porażki "Górale" zdobyli 16 punktów – na 33 możliwych. Mówi się, iż wygranych się nie osądza, lecz ta "sztuka" bielszczanom się w tej na wiosnę jedynie 3 razy.
Dorobek ten pozwala na spokojną "egzystencję" drużyny. Wielu trenerów serdecznie życzyłoby sobie takiej passy, jaką notuję drużyna Adama Noconia. Bielsko-Biała jednak jest niezwykle "romantycznym" miastem. Kibice Podbeskidzia wciąż liczą punkciki, które pozwalają na matematyczne szanse "Górali" na awans do elity. A właśnie za kilka słów prawdy w kwestii awansu i braku takiego wymogu wcześniej wspomniany trener Nocoń został "zlinczowany" na forach internetowych.
Pozostańmy więc realistami. Na awans Podbeskidzia do Ekstraklasy jeszcze trochę poczekamy. Póki co, wypada nam się cieszyć z tego, że "Górale" pozostają zespołem niepokonanym na wiosnę. A to, że wygrali w tym czasie tylko 3 mecze? Kto to będzie sprawdzać...
W beskidzkim regionie Podbeskidzie nie jest bynajmniej wyjątkiem. Na szczególną uwagę zasługuje wyczyn zespołu z Bestwinki, który po 18. meczach w tym sezonie wciąż pozostaje niepokonany. Dla lidera AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej – MRKS-u Czechowice-Dziedzice, zwycięstwo z ekipą z Leśnej było 12. spotkaniem bez porażki z rzędu.
Ktoś zada pytanie skąd taki rozstrzał – zaczęliśmy od FC Barcelony, a kończymy na KS Bestwinka. A no, aby pokazać, iż wszystkie ekipy łączy to, że przodują w tabelach swoich lig. Z wyjątkiem Podbeskidzia ... "Górale" plasują się na 10. miejscu w tabeli Nice I ligi. W tych 11. meczach bez porażki "Górale" zdobyli 16 punktów – na 33 możliwych. Mówi się, iż wygranych się nie osądza, lecz ta "sztuka" bielszczanom się w tej na wiosnę jedynie 3 razy.
Dorobek ten pozwala na spokojną "egzystencję" drużyny. Wielu trenerów serdecznie życzyłoby sobie takiej passy, jaką notuję drużyna Adama Noconia. Bielsko-Biała jednak jest niezwykle "romantycznym" miastem. Kibice Podbeskidzia wciąż liczą punkciki, które pozwalają na matematyczne szanse "Górali" na awans do elity. A właśnie za kilka słów prawdy w kwestii awansu i braku takiego wymogu wcześniej wspomniany trener Nocoń został "zlinczowany" na forach internetowych.
Pozostańmy więc realistami. Na awans Podbeskidzia do Ekstraklasy jeszcze trochę poczekamy. Póki co, wypada nam się cieszyć z tego, że "Górale" pozostają zespołem niepokonanym na wiosnę. A to, że wygrali w tym czasie tylko 3 mecze? Kto to będzie sprawdzać...
