Pierwsze minuty spotkania upłynęły pod znakiem chaotycznej gry opolan, za co jednak Górale nie potrafili skarcić rywala. Ku zaskoczeniu Odra w 12. minucie zdołała pokonać Martina Polacka jednak sędzie nie uznał trafienia, gdyż zauważył faul Arkadiusza Piecha na Marku Roginiciu. Chwilę później to bielszczanie byli blisko objęcia prowadzenia. Roginić bardzo dobrze wyłożył piłkę Mateuszowi Sopoćce, lecz ten minimalnie chybił. 
 
W 29. minucie znów Odra musiała się obejść ze smakiem. Dawid Błanik ulokował piłkę w siatce, aczkolwiek tym razem rozjemca dopatrzył się pozycji spalonej. Podbeskidzie ponownie odpowiedziało, tym razem skutecznie. Bartosz Jaroch pokonał Mateusza Kuchtę pięknym strzałem z woleja. Bielszczanie poszli za ciosem i w 40. minucie było już 2:0. Karol Danielak wpisał się na listę strzelców po uderzeniu z bliska. Zespół z Opola do przerwy zdobył gola kontaktowego po pięknym strzale Patryka Janasika. Było to również preludium do iście ciekawej drugiej połowy.
 
Druga połowa zaczęła się świetnie dla Górali. W 48. minucie Piotr Żemło niefortunnie umieścił piłkę we własnej bramce. Kwadrans później wydawać się mogło, że już jest po emocjach. Bramkę na 4:1 zdobył Michał Rzuchowski, który wykorzystał podanie od Roginicia. Opolanie jednak do końca walczyli o korzystny wynik. W 72. minucie Szymon Skrzypczak z najbliżej odległości pokonał Polacka. 
 
Jeszcze większe emocje rozgorzały na 10 minut przed końcem spotkania, gdy gola na 4:3 fetował Jarosław Czernysz po skutecznej dobitce. Bielszczanie dowieźli jednak korzystny rezultat do ostatniego gwizdka sędziego i historyczny sukces stał się faktem – Podbeskidzie wraca do ekstraklasy!