Emocje także po meczu. Metal Skałka złoży protest
Sobotnie spotkanie w Węgierskiej Górce znajdzie dalszy ciąg. Początkiem tygodnia klub z Żabnicy złoży oficjalny protest w nawiązaniu do boiskowych wydarzeń, które wywołały wielkie, niestety również pozasportowe emocje.
Przypomnijmy – rywalizacja 2. kolejki pomiędzy ekipami Metalu Skałki i Spójni Landek była zaciętym widowiskiem. Goście objęli prowadzenie w 42. minucie. Cała akcja wzbudziła protesty miejscowych, którzy domagali się rzutu wolnego na połowie przeciwnika. Sędzia Sebastian Buchta reprezentujący podokręg skoczowski gry jednak nie przerwał, w kontynuacji Spójnia wywalczyła rzut karny po zagraniu ręką jednego z zawodników gospodarzy w obrębie „16”. Jeszcze więcej kontrowersji miało miejsce w doliczonym czasie gry, kiedy na tablicy wyników widniał remis 1:1. Arbiter znów wskazał na „wapno”, po starciu obrońcy Metalu Skałki z kapitanem przyjezdnych, Jakubem Kubicą, które przez obie strony było oceniane zgoła odmiennie. Dwukrotnie z 11 metrów nie pomylił się Dawid Frąckowiak i goście wyjechali z Węgierskiej Górki z tarczą...
Jako skandaliczne ocenił boiskowe wydarzenia na naszych łamach kierownik Metalu Skałki, Leszek Kupczak: – Wszyscy jesteśmy mocno wzburzeni, bo przez nieudolność sędziów okradziono nas z punktów – grzmiał po sobotnim meczu. Obiekt w Węgierskiej Górce trójka sędziowska opuściła dopiero po przyjeździe policji, bowiem również miejscowi kibice głośno wyrażali swoje niezadowolenie z werdyktów w trakcie potyczki.
Sprawa sobotniej rywalizacji znajdzie swoje miejsce w stosownym proteście kierowanym w tygodniu do Wydziału Gier i Dyscypliny Beskidzkiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. – Będziemy pisać odwołanie i złożymy oficjalny protest, w którym dokładnie opiszemy to, co wydarzyło się podczas tego spotkania. Szkoda, że tak niweczony jest wysiłek wkładany w grę zawodników i funkcjonowanie klubów na tym szczeblu – żali się kierownik żabnickiej drużyny.
Szkoda zarazem, że w tak niemiłej atmosferze, nie dokonując w tym miejscu arbitralnej oceny, zakończył się jedyny w tej rundzie mecz Metalu Skałki w roli gospodarza. Wszystkie pozostałe zespół trenera Zdzisława Kupczaka rozegra na boiskach rywali, co ma związek z remontem stadionu w Węgierskiej Górce.
