Mecz pierwotnie miał odbyć się 13 kwietnia, lecz przez panujące obostrzenie został przeniesiony na 20 kwietnia, lecz tym razem na przeszkodzie stanął zaległy ligowy mecz Orła. Ostatecznie wyznaczono więc finałowe spotkanie na 27 kwietnia. 

 

 

W miniony weekend obie drużyny odniosły ligowe porażki. Koszarawa w meczu inauguracyjnym rundę wiosenną Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej uległa na własnym stadionie ekipie Tempa Puńców 0:1. Orzeł Łękawica musiał natomiast uznać wyższość Rozwoju Katowice 0:4. 

 

Faworytem meczu, i to pomimo problemów kadrowych, są podopieczni Seweryna Kośca, którzy reprezentują wyższy szczebel rozgrywkowy od Koszarawy. Żywczanie postarają się jednak sprawić niespodziankę. - Dla nas to dobra okazja do tego, by odkuć się za ligową porażkę. Potraktujemy to spotkanie poważnie, chcemy wygrać - zapewnia Tomasz Fijak, szkoleniowiec Koszarawy. 

 

Początek meczu o godzinie 17:30.