Młodzi „Górale” wspierani przez Pawła Moskwika podejmowali Kuźnię Ustroń. Po premierowej odsłonie prowadzili 2:1, ponadto rywal od 36. minuty grał w osłabieniu, bowiem czerwoną kartką ukarany został Anton Fizek. Ostatecznie pojedynek stojący na wysokim poziomie zakończył się remisem 2:2. – Zmierzyliśmy się z czołowym zespołem IV ligi, na którego tle dobrze się zaprezentowaliśmy. Moim zdaniem mecz stał na III-ligowym poziomie. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy gry w przewadze. Liczyliśmy na pełną pulę, ale zdobyty punkt szanujemy. Brakowało nam w kilku sytuacjach ostatniego podania, zawodziła decyzyjność. Mimo wszystko mamy powody do satysfakcji. W moim odczuciu w naszej lidze tylko zespoły z Czańca i Jasienicy prezentują poziom wyższy bądź zbliżony do Kuźni – komentuje derbową potyczkę Wojciech Fluder, trener „dwójki” Podbeskidzia.

Bramkę na 1:0 zdobył wspomniany Moskwik, drugą Patryk Drabik po podaniu Daniela Stanclika. 18-letni napastnik był bardzo aktywny, to jego tuż przed polem karnym faulował przed przerwą Fizek. Ponadto na uwagę zasługuje solidny występ Aleksandra Komora. Natomiast nasz rozmówca wyróżnił po zakończeniu pojedynku Michała Studnickiego, 18-letniego pomocnika. – Z postawy całej drużyny jestem zadowolony. Stanclik był pod grą, miał udział przy bramce. Natomiast w mojej opinii Studnicki był najlepszym zawodnikiem na boisku – podkreśla Fluder.