
Gumola: duży niedosyt
W minioną sobotę po raz ostatni w tym roku rywalizowano o punkty w III lidze opolsko-śląskiej, grupie południowej. Do spotkań z udziałem beskidzkich zespołów wracamy za sprawą komentarza Wojciecha Gumoli, szkoleniowca beniaminka z Cygańskiego Lasu.
- Odczuwamy ogromny niedosyt. Indywidualny i niepotrzebny błąd zadecydował o tym, że musieliśmy grać w osłabieniu. Wolałbym stracić bramkę, śmiem twierdzić, że odrobilibyśmy ją z nawiązką. Brak jednego zawodnika był odczuwalny, naszą siła jest bowiem zespół. Mimo to mieliśmy dużo sytuacji bramowych. Po sześciu minutach mogliśmy prowadzić 3:0. Dwóch okazji nie wykorzystał Dawid Ogrocki, jednej Bartosz Woźniak. Oceniając mecz z perspektywy gry w osłabieniu zdobyliśmy punkt, ale zerkając na tabelę oraz biorąc pod uwagę nasze aspiracje, muszę stwierdzić, że straciliśmy dwa.
BKS grał z Górnikiem podczas przerwy reprezentacyjnej. Niedawno zmierzyliśmy się z tą drużyną, była solidnie wsparta zawodnikami z pierwszego zespołu. W sobotę grała przede wszystkim młodzież, ale to i tak solidny zespół. Myślę, że BKS zdobył punkt.
Rywalizacja Czańca z Nadwiślanem kosztowała zawodników sporo sił. Po ogromnym, wyjazdowym sukcesie, porażka z Odrą to na pewno rozczarowanie. Zespół z Wodzisławia jest nisko w tabeli, ale to nie znaczy, że jest słaby. Kartki i kontuzje, przy wąskiej kadrze w Czańcu zrobiły swoje. Przed meczem zakładałem, że gospodarzy czeka trudna przeprawa.
Rogów w tym sezonie dołuje. Rezerwy Podbeskidzia wsparte zawodnikami z pierwszego zespołu rozbiły Przyszłość. Gospodarze byli faworytem.
Program 16. kolejki:
LKS Czaniec – Odra Wodzisław Śląski 0:1 (0:1) Górnik II Zabrze – BKS Stal Bielsko-Biała 1:1 (0:0) Pniówek Pawłowice Śląskie – Nadwiślan Góra 1:2 (1:0) Rekord Bielsko-Biała – Czarni Otmuchów 0:0 Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Przyszłość Rogów 5:0 (2:0) Polonia Głubczyce – LZS Leśnica 1:1 (0:0)