Po dwóch kolejkach ORLEN Ligi BKS Aluprof Bielsko-Biała miał na swoim koncie dwa zwycięstwa. Do rywalizacji z Siódemką Legionovia podopieczne Mirosława Zawieracza przystępowały w roli faworytek. Bielszczanki przed meczem nie ukrywały, że celują w trzecią wygraną. BKS_Aluprof_Lis_Horka BKS Aluprof wygrał zasłużenie, spotkanie rozstrzygnął po strzech setach, ale, jak to często w siatkówce bywa, szczególnie tej w wydaniu kobiecym, nie ustrzegł się słabszych momentów. Pierwsza partia była bardzo wyrównana, po drugiej przerwie technicznej Legionovia wyszła na trzypunktowe prowadzenie, które zdołała utrzymać do stanu 19:22. Końcówka premierowej odsłony należała jednak do gospodyń, które do zwycięstwa poprowadziła skuteczna w ataku Helena Horka.

Kibice zgromadzeni w hali przy Rychlińskiego chwilę później przecierali oczy ze zdumienia. Drugi set rozpoczął się od prowadzenia Siódemki 8:0. Nie do zatrzymania była Olga Raonić, która zaliczył cztery asy serwisowe. Podopieczne Mirosława Zawieracza po pierwszej przerwie technicznej wzięły się do odrabiania strat, na drugą schodziły przy wyniku 13:16. Chwilę później na tablicy świetlnej widniał rezultat 16:16. Przyjezdne roztrwoniły przewagę i wyraźnie spuściły z tonu. Po skutecznym ataku Małgorzat Lis BKS wygrał 25:20.

Odsłona numer trzy, przypominała tą premierową. Walka punk za punkt, prowadzenie Siódemki po drugiej przerwie technicznej i decydujący fragment seta należący do bielszczanek. Gospodynie wrzuciły wyższy bieg, odskoczyły rywalkom i wygrały 25:20. Piłkę meczową skończyła Horka. MVP meczu została rozgrywająca BKS-u Dorota Wilk.

BKS Aluprof Bielsko-Biała – Siódemka SK bank Legionovia Legionowo 3:0 (25:23, 25:20, 25:20)

BKS: Nikic, Horka, Lis, Beier, Wilk, Łyszkiewicz, Wojtowicz (libero) oraz Strózik Trener: Zawieracz