Czechowiczanie przed pierwszym gwizdkiem arbitra stawiani byli w roli faworytów. MRKS wraz ze startem rundy wiosennej złapał wiatru w żagle, z kolei ekipa Jedności pikuje w dół. Gospodarze przewagę na papierze próbowali potwierdzić także na placu gry. Od początku to oni byli stroną dominującą, choć trochę czasu im zajęło, aby swą przewagę udokumentować w rezultacie. 

W końcu jednak się udało. W 30. minucie Michał Czernek przytomnie zagrał piłkę z bocznego fragmentu boiska na dalszy słupek, a całość sfinalizował Wojciech Loranc. Oprócz tego swoje okazje w tej części meczu mieli m.in.: Kamil Jonkisz oraz Karol Lewandowski. 

Po zmianie stron drużyna z Czechowic-Dziedzic była bardziej skuteczna w swoich ofensywnych poczynaniach. Efekt? Aż 4 zdobyte bramki w tej odsłonie konfrontacji. W 61. minucie Lewandowski popisał się skuteczną dobitką "z główki", z bliskiej odległości. Chwilę później było już 3:0. Asygnowany do gry chwilę wcześniej Mateusz Kubica "szczupakiem" zamknął dośrodkowanie Konrada Gondko. 

Minęło raptem kilkanaście sekund i czechowiczanie pokusili się o kolejne trafienie. Zaraz po wznowieniu gry Jakub Raszka przejął piłkę i pewnym strzałem ulokował "futbolówkę" w siatce. Wynik spotkania w 88. minucie ustalił ten sam zawodnik, po efektywnej oskrzydlającej akcji,