
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Jak w tabeli, tak na boisku
Starcie zespołów z Bestwiny i Łękawicy miało faworyta w tym pierwszym z nich.
– Wyszliśmy nastawieni bojowo i wygraliśmy mając mecz pod pełną kontrolą. Zrobiliśmy swoje – tak rywalizację skądinąd jednostronną skomentował szkoleniowiec bestwinian Sławomir Szymala.
Na potwierdzenie owych słów wypada przytoczyć sytuacje, po których bramkowe zyski gospodarze odnotowali. W pierwszej połowie Tomasz Kozioł asystował Adrianowi Miroskiemu, a Michał Gacek obsłużył Szymona Skęczka, ci drudzy we wspomnianych parach zachowali w obliczu golkipera Orła przytomność umysłu. Niespełna kwadrans po zmianie stron Dawid Gleindek zamknął akcję Skęczka, strzelanie LKS-u zwieńczył Konrad Kowaliczek, który w podbramkowym zamieszaniu uderzył „od niechcenia”, ale wprost do celu.
Orzeł argumentami ofensywnymi usiłował wykazać się poprzez stałe fragmenty, ale okazały wzrost kilku zawodników zdał się na nic. Wygrał zespół wyżej notowany w tabeli, mocniejszy personalnie i lepszy piłkarsko.
Na potwierdzenie owych słów wypada przytoczyć sytuacje, po których bramkowe zyski gospodarze odnotowali. W pierwszej połowie Tomasz Kozioł asystował Adrianowi Miroskiemu, a Michał Gacek obsłużył Szymona Skęczka, ci drudzy we wspomnianych parach zachowali w obliczu golkipera Orła przytomność umysłu. Niespełna kwadrans po zmianie stron Dawid Gleindek zamknął akcję Skęczka, strzelanie LKS-u zwieńczył Konrad Kowaliczek, który w podbramkowym zamieszaniu uderzył „od niechcenia”, ale wprost do celu.
Orzeł argumentami ofensywnymi usiłował wykazać się poprzez stałe fragmenty, ale okazały wzrost kilku zawodników zdał się na nic. Wygrał zespół wyżej notowany w tabeli, mocniejszy personalnie i lepszy piłkarsko.