Wydarzenia w Spójni Landek określić można mianem „wietrzenia” szatni. Ale trudno się dziwić. Przed rundą wiosenną beskidzki czwartoligowiec znajduje się w niełatwym położeniu.

Spojnia landek

W Landeku poważnie myślą o zachowaniu czwartoligowego statusu. Stąd wynika potrzeba dokonania personalnych roszad. Jak na razie włodarze klubu i sztab trenerski zdecydowali o rozstaniu z kilkoma zawodnikami. Barw Spójni w nadchodzącej rundzie nie będzie bronił już golkiper Szymon Korzus. Podobnie przedstawia się sytuacja obrońców – Kamila Krzaka i Krzysztofa Kani, a także zawodników ofensywnych – Jacka Włocha oraz Macieja Jędrzejki. Niebawem, po kolejnych testach, poznamy transferowe nabytki ostatniej ekipy na półmetku rywalizacji w IV lidze śląskiej, grupy 2.

Już podjęte decyzje poprzedzają następną grę kontrolną zespołu pod wodzą trenera Jarosława Zadylaka. W sobotnie popołudnie, w Dąbrowie Górniczej, formę Spójni Landek sprawdzi LKS Tęcza Błędów, 6. drużyna katowickiej ligi okręgowej.