IV liga śląska po przeprowadzonej reorganizacji liczyć będzie w nadchodzących rozgrywkach 20 zespołów, z czego nieliczne grono to przedstawiciele naszego regionu. Pewne udziału są: Spójnia Landek, Rekord II Bielsko-Biała i Kuźnia Ustroń, a „dwójka” Podbeskidzia Bielsko-Biała na tym poziomie zagra w razie braku awansu w zbliżających się barażach. Taki stan rzeczy utrzyma się jednak tylko sezon. Stawkę opuszczą drużyny, które zajmą miejsca 18-20., przy czym zastrzeżono, że liczba ekip opuszczających ten poziom zmagań może ulec zwiększeniu w zależności od terytorialnej przynależności spadkowiczów z III ligi.

Jednocześnie promocję do IV ligi na sezon 2025/2026 zdobędą wyłącznie mistrzowie obu V-ligowych grup, z kolei mistrz IV ligi nie będzie musiał – jak ma to miejsce w obecnym sezonie – rywalizować w barażu, a wraz z triumfem w swoich rozgrywkach uzyska awans.

Z beskidzkiej perspektywy patrząc szczególnie emocjonująco zapowiadają się zmagania w nowej V lidze śląskiej. Kluby z podokręgów: Bielsko-Biała (Drzewiarz Jasienica, GLKS SferaNet Wilkowice i prawdopodobnie BKS Stal Bielsko-Biała), Skoczów (Błyskawica Drogomyśl, Beskid Skoczów i ewentualnie Piast Cieszyn) oraz Żywiec (ewentualnie Stal-Śrubiarnia Żywiec lub Podhalanka Milówka) zakwalifikowane zostały zgodnie do grupy południowej, gdzie mierzyć się będą z reprezentantami 3 innych podokręgów, tj. Racibórz, Rybnik i Tychy. Zwycięzca 16-zespołowych rozgrywek zasili latem 2025 r. IV-ligowe szeregi. Lokaty 15-16. równoznaczne będą z losem degradacji, ale i tu należy mieć na względzie opcję większej liczby takich drużyn w ścisłej korelacji z rozstrzygnięciami „półkę” wyżej.

W V lidze nie zaplanowano zmian w ilości uczestników, co oznacza, że beniaminkami w niej będą w sezonie 2025/2026 mistrzowie „okręgówek”, w tym co jasne – żywiecko-skoczowskiej (grupa VI) oraz bielsko-tyskiej (grupa V).