- Spotkanie w Dankowicach było dla nas niełatwe. Zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy Pasjonat wypracował sobie kilka sytuacji bramkowych. Po zmianie stron objęliśmy już jednak przewagę i wygraliśmy. W pełni zasłużenie moim zdaniem - skomentował niedzielne starcie Tomasz Wuwer, trener ekipy z Wisły, która w wyniku porażki Kuźni Ustroń awansowała na pierwsze miejsce w tabeli PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej. Wiślanie podopiecznych Mateusza Żebrowskiego wyprzedzają o 3 "oczka". 
 
W następnej kolejce WSS zmierzy się z MRKS-em Czechowice-Dziedzice, który w minionej kolejce sensacyjnie rozgromił Górala w Żywcu aż 5:1. - Przystępujemy do tego meczu jak do każdego innego. Chcemy wygrać i zrobić wszystko, aby do końca już utrzymać pierwszą lokatę. Awans to nasz cel - zapowiada Wuwer, który musi liczyć w dalszym ciągu m.in. na wysoką dyspozycję Szymona Płoszaja. Supersnajper z Wisły w tym sezonie zdobył już 30. goli, raz po raz gwarantując komplet punktów swoim kolegom.