Jesienią podopieczni Sławomira Szymali w generalnej ocenie nie zachwycili. Ale w kilku meczach pokazali drzemiący w drużynie potencjał. Ten daje nadzieję na całkiem przyzwoitą wiosnę.

Ciekawostki: - 34 gole – tak imponującym łupem strzeleckim mogą pochwalić się w grach kontrolnych futboliści z Bestwiny.

- Włodarze klubu przeprowadzili transfery „last minute”. Zespół wzmocnili Mariusz Duś i Patryk Wentland.

- Aż trzech piłkarzy kadry LKS-u Bestwina straciło niemal cały okres przygotowawczy. Gotowi do gry nie są wciąż: Bartosz Mizera, Paweł Drobisz i Mateusz Włoszek.

- Nie brakuje głosów, że bestwinianie mogą okazać się rewelacją wiosennej części zmagań.

- Pięciu ostatnich meczów ligowych zespół z Bestwiny nie zdołał rozstrzygnąć na swoją korzyść.

bestwina2 SportoweBeskidy.pl: Nad czym w głównej mierze pracowaliście podczas przygotowań? Sławomir Szymala (szkoleniowiec LKS-u Bestwina): Generalnie można powiedzieć, że nad wszystkim, bo i wytrzymałością, i siłą, i techniką. Te aspekty piłkarskie doskonaliliśmy oczywiście jak większość drużyn na sztucznym boisku. Zupełnie inaczej będzie to wyglądało, gdy już wyjdziemy na trawę. Z tego okresu jestem zadowolony. Sparingi udało się rozegrać tak, jak sobie to zaplanowaliśmy. Nieco lepsza mogła być frekwencja na treningach. Praktycznie w każdym tygodniu ktoś chorował, ale na to wpływu nie mamy.

- Oczekiwania wobec własnego zespołu? - Celujemy w miejsca 5-6 na koniec sezonu, ale wszystko zweryfikuje boisko. Mierzymy wysoko, ale też bez jakiegoś niepotrzebnego „pompowania balonika”. Zobaczymy, jak to wyjdzie, bo inne zespoły się przecież wzmocniły na miarę swoich możliwości. 2-3 mecze na wstępie rundy rewanżowej coś już „powiedzą”.

- Kto awansuje, kto spadnie, kto „czarnym koniem”? - Przysłowiowym „czarnym koniem” na pewno chcielibyśmy zostać. Liczymy, że spokojnie dobrniemy na wysokim miejscu do finiszu rozgrywek. Jako zwycięzcę ligi okręgowej widzę Spójnię Landek, bo najgroźniejszy konkurent osłabił się zimą, a w Landeku zadbano o sprowadzenie nowych piłkarzy. Zwłaszcza jeśli z początku lider zaskoczy, to będzie poza zasięgiem. Degradacja to ciężki temat, nie chciałbym nikogo skazywać przedwcześnie na taki los. Źle dzieje się ponoć w Chybiu, ale to też nie jest powód, by już ten zespół „spuszczać” do A-klasy.

Wyniki sparingów: - Beskid Andrychów 3:11 - GLKS Wilkowice 4:0 - Czarni-Góral Żywiec 1:2 - Pionier Pisarzowice 4:1 - Rekord (U-19) 5:5 - Orzeł Wieprz 5:2 - Soła Łęki 0:2 - KS Bestwinka 6:1 - Iskra Brzezinka 6:2

Transfery:

Przybyli: Bartłomiej Droździk (bramkarz, powrót do drużyny), Dariusz Adamczyk (pomocnik, powrót po kontuzji), Mariusz Duś (obrońca, Czarni Jaworze), Patryk Wentland (obrońca)

Ubyli: Szymon Korzus (bramkarz, koniec kariery)

Okiem ekspertaPiotr Tymiński (były trener beskidzkich zespołów): Miejsce na półmetku uważam jako będące na miarę możliwości i potencjału zespołu z Bestwiny. Przewiduję dla bestwinian status quo na wiosnę, choć oczywiście spodziewam się prób poprawienia lokaty.