Przed sezonem w Żabnicy nastroje były minorowe. Zespół Metalu Skałki doznał sporych osłabień i został niejako „skazany” na walkę o utrzymanie.

Nikłej dozy optymizmu dostarczył start sezonu. 0:0 z Morcinkiem Kaczyce, 0:1 z GKS-em Radziechowy oraz 0:4 z LKS-em '99 Pruchna... Seria niekorzystnych wyników sprawiła, że z drużyną rozstał się trener Dariusz Nowak, który sytuację Metalu Skałki oceniał wówczas jako bardzo trudną. Postawiono więc na doświadczenie. Na trenerskiej ławce zasiadł doskonale znany w regionie Erwin Wojtyłko. Fachowa ręka szkoleniowca dała o sobie znać. Przede wszystkim żabniczanie od reszty stawki nie odstawali, w wielu meczach chwalono postawę młodego zespołu, doceniano także coraz lepsze rezultaty. Piłkarze Metalu Skałki potrafili w miarę regularnie powiększać dorobek na własnym boisku i to sprawiło, że rundę jesienną zwieńczyli na 13. miejscu w stawce „okręgówki”. W przypadku dalszej pracy drużyny kolejny progres równoznaczny będzie z uniknięciem degradacji. To cel, na dziś jak najbardziej realny do osiągnięcia przez ekipę z Żabnicy.

Metal Skalka Zabnica1

Obecny opiekun żabnickiego zespołu opowiada nam o wydarzeniach minionej jesieni w lidze okręgowej.

- Jak oceni pan postawę swojego zespołu podczas piłkarskiej jesieni? E.W.: Muszę powiedzieć, że ocena jest pozytywna. To, co chłopcy zrobili pod moim naciskiem, presją wręcz, to naprawdę duży postęp. Udało się zespół wyciągnąć praktycznie „z dna”. Jeszcze lepiej byłoby, gdybyśmy w dwóch meczach – z LKS-em Bestwina i Morcinkiem Kaczyce – „ugrali” trochę więcej. A mogliśmy oba spotkania wygrać. Z Morcinkiem zagraliśmy w mojej opinii najlepszy mecz w tej rundzie i dotyczy to prawie wszystkich zawodników. Chłopcy zrobili jesienią, co mogli i nie mogę mieć do nich pretensji. Ze swoich zadań wywiązali się. A przecież do sezonu drużyna przystąpiła w składzie bardzo „okrojonym”, skromnym liczbowo i jakościowo, bez większego pola manewru w doborze składu. Ten nowy „twór” udało się scementować mimo kiepskich perspektyw na wstępie rozgrywek.

- Pozytywne niespodzianki i rozczarowania rundy jesiennej „okręgówki”? E.W.: Jeśli chodzi o zespół, który zaskoczył to wskazuję na MRKS Czechowice-Dziedzice. Graliśmy z tą drużyną i zremisowaliśmy na wyjeździe po wyrównanym spotkaniu. Później w Czechowicach uzyskano efekty pracy i zespół zaczął seryjnie wygrywać. Rozczarowania? To widać w tabeli. Dla mnie Maksymilian Cisiec, któremu tak dobrze szło na starcie sezonu. Mam tam wielu znajomych i wiem, że osoby związane z klubem też są mocno zawiedzione minioną rundą. Poza tym Morcinek Kaczyce, który zanotował wyjątkowo słabe mecze tej jesieni.

- Co zapamiętamy z minionej części rozgrywek? E.W.: W dół zszedł poziom rozgrywek, co w pewnym stopniu determinują warunki treningu. Wielu zawodników, my także mieliśmy takich w składzie, grało tylko w meczach, bo w tygodniu inne obowiązki uniemożliwiały uczestnictwo w zajęciach treningowych. Zwraca moją uwagę także duża ilość wyrównanych meczów, w których każdy z każdym mógł coś „ugrać”. Przykłady to potyczki Beskidu Skoczów z Wilamowiczanką czy GKS-u Radziechowy-Wieprz z Tempem Puńców. W takich meczach potrzebna jest koncentracja i my po części zapłaciliśmy frycowe w tym względzie. Dodam jeszcze, że w niektórych meczach spotkałem się z „dziwnym” sędziowaniem. Podejmowanie decyzje często zaskakiwały uczestników meczów, ale i kibiców. Nie sądzę natomiast, by wynikało to z jakiejś złośliwości czy złej woli arbitrów.

*** Gwiazdy BLO w opinii trenera: Łukasz Błasiak (napastnik, Pasjonat Dankowice), Maciej Figura (Maksymilian Cisiec), Marcin Jaworzyn (napastnik, Beskid Skoczów)

Okiem ekspertaPiotr Tymiński (były szkoleniowiec beskidzkich drużyn): – Zespół grający na miarę swoich możliwości. Wiemy, jak poważne ubytki kadrowe dotknęły drużynę z Żabnicy. Nastąpiło odmłodzenie zespołu, praktycznie konieczność budowy go od podstaw, po drodze jeszcze zmiana trenera. Potencjał w tej ekipie jest i myślę, że jakoś sobie Metal Skałka poradzi w stawce ligi okręgowej. Na razie dają radę. Szkoda byłoby, aby ten zespół musiał spełniać rolę spadkowicza.

Metal Skałka Żabnica13. miejsce, 16 punktów (4 zwycięstwa, 4 remisy, 8 porażek), bilans u siebie: 3-2-3, bilans na wyjeździe: 1-2-5, stosunek bramkowy 13:26.