- Jedziemy przez całą Polskę i przegrywamy. Trudno rozmawia się o takim meczu powiedział podczas konferencji prasowej po przegranym przez Podbeskidzie spotkaniu z Pogonią Szczecin szkoleniowiec "Górali". Czesław Michniewicz nie miał zbyt wielu powodów do satysfakcji.

Czeslaw_Michniewicz "Górale" w odstępie kilku dni doznali drugiej porażki. Podobnie jak w pojedynku z Jagiellonią od rywali byli słabsi. - Trudno rozmawia się o takich meczach, jedziemy przez całą Polskę, tracimy niemal dwa dni i przegrywamy. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie, że Pogoń nawet w meczach, których nie wygrywała, starała się zepchnąć przeciwnika do obrony. W głupi sposób straciliśmy bramkę na 2:0, trudny mecz stał się bardzo trudnym. Żal niewykorzystanego strzału Adu Kwame. Po przerwie rywalizacja się wyrównała, ale Pogoń kontrolowała spotkanie. Szukaliśmy swoich sytuacji po stałych fragmentach gry. Wracamy do Bielska jako przegrani i mamy 12 godzin, żeby się wypłakać i zastanowić nad tym, jak wygrać kolejny mecz. Gratulacje dla trenera, jego drużyna zwyciężyła zasłużenie - ocenił Czesław Michniewicz.